reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dzidziusiowe boleści

reklama
Megi kochana a ja nadal wierze ze po tych witaminkach te drgawki przejdą.MOże twój Michaś potrzebuje wiecej czasu.A nie robią małemu EEG.Bo wiem że mało kto sie tego poedjmuje bo ponoć u takiego malucha to ciezko odczytać i musi być spacjalista.
Moja Nadia ma obie komory powiekszone.
Wiem co przezywasz bo miałam to samo i nadal czasami jestem niespokojna.
 
Rany dziewczyny współczuje wam z tymi kupkami.Ja na początku najdłużej czekała 1 dzień na kupke i już była panika.Potem bo bebilonie pepti były regularnie ale zielone.A odkąd mamy zwykły bebilon to kupki sa żółte i czsami 4 razy dziennie.
 
Ja już nie mogę doczkać się piątku bo wtedy mają być wyniki badań kupki mojej ksieżniczki...A tu mnie straszą alergią,gronkowcem i innymi okropieństwami...
 
EEe tam kocia nie słuchaj takich okropieństw.Musisz wytrzymać do piatku.Ja nienawidze takich strachów i pesymistów.Owszem są to nerwy ale po co wybiegac naprzód w przyszłość :tak:
 
Kaju,staram się nie słuchać ale wiesz jak to jest...Najgorsza jest niepewność...A jeżeli chodzi o nasze skarby to nawet ta dotycząca najbłahszych spraw...
 
reklama
Zmienilismy to mleczko (na razie 0,5 na 0,5 z poprzednim) i jest lepiej, przynajmniej na razie. Wczoraj Miki zrobil 3 razy kupke, no dzisiaj jeszcze nie, ale za to pierdzi jak stary:-D Az czasami nie wiem czy to on czy maz:-D ;-) :-D
 
Do góry