reamonn
Mama Kaji (lipiec '06)
Od niedzieli Kaja złapała mi wirusa
W niedziele w poludnie zwymiotowała, potem za godzine biegunka.Dałej jej 1/2 torebki smecty i Lakcid. W nocy dołączył katar co nie dawało jej spac i ja dusiło.
W poniedziałek byłam u lekarza - dostała lakcid 2x dziennie i Entersol syrop na katarek 3x dziennie.
Do 22.00 było pieknie az sie przebudziła i znow zwymiotowała. Powtórnie dzis rano o 11.00 POdałam jej wiec Smecte bo ten Lakcid wydaje mi sie że za mało skoro te wymioty wrocily. Do jedzenia dostaje SINLAC na sniadanie i kolacje a w ciagu dnia pije cherbatke i zajada chrupki i biszkopty. Dzis kupilam jej jeszcze kleik ryzowy w aptece - produkt gotowy.
Poradzcie mi prosze czy nie powinnam jeszcze czegos zastosowac na te wymioty i czy nie mialyscie podobnego wiruska u maluszkow. Nie wiem jak dlugo to potrwa. Na niedomiar zlego ja dzis chyba go złapałam
W niedziele w poludnie zwymiotowała, potem za godzine biegunka.Dałej jej 1/2 torebki smecty i Lakcid. W nocy dołączył katar co nie dawało jej spac i ja dusiło.
W poniedziałek byłam u lekarza - dostała lakcid 2x dziennie i Entersol syrop na katarek 3x dziennie.
Do 22.00 było pieknie az sie przebudziła i znow zwymiotowała. Powtórnie dzis rano o 11.00 POdałam jej wiec Smecte bo ten Lakcid wydaje mi sie że za mało skoro te wymioty wrocily. Do jedzenia dostaje SINLAC na sniadanie i kolacje a w ciagu dnia pije cherbatke i zajada chrupki i biszkopty. Dzis kupilam jej jeszcze kleik ryzowy w aptece - produkt gotowy.
Poradzcie mi prosze czy nie powinnam jeszcze czegos zastosowac na te wymioty i czy nie mialyscie podobnego wiruska u maluszkow. Nie wiem jak dlugo to potrwa. Na niedomiar zlego ja dzis chyba go złapałam