dzidziusiowe boleści

[reamonn]

Dziewczyny, bardzo dziekuje Wam za rady i wsparcie!!
No niestety kupilam Orsalit i Mała go nie bedzie piła... ma odruchy wymiotne na jakiekolwiek łyżeczki ktore jej podaje. Stracila do mnie zaufanie i jak ma dostac jedzeni to bardzo ostroznie podchodzi albo w ogole.

Dzis myslalam ze problem mamy z glowy bo 2 dni nie bylo wymiotów ale znow sie pojawily. Zwymiotowała mi kolo 17.00.
Nie chce juz Sinlacu a wiec je samą bułeczke z srodka weki popilja cherbatka HIPP, pol bananka i 2 x dziennie ziemniaczek z marchewka.

 

[reamonn]

Kleiku ktory opisywala JAgusia nigdzie nie dostałam ( a gdzie ja nie szukałam.
Podobnie to mleczko Nestle dla dzieci z biegunką.
Ryzu z jablkami mi sie nie chwyci... siły juz nie mam do wymyslania co moglaby zjesc.
Dobrze ze choc humorek ma.
Spi z nami bo boje sie ze w nocy bedzie wymiotowała, a wiec do wyzdrowienia wprowadzila sie do naszego lozka.

Jak jej do poniedziałku nie przejdzie to chyba pojedziemy do lekarza... bo czy to moze tyle trwac? Ile ja moge jej mleka nie dawac. Boje sie ze mi bardzo spadnie na wadze (

 

[martag]

reamonn, ja tez bym na twoim miejscu do lekarza pojechala. Trzymaj sie kochana, duzo zdrowka dla Kajusi powodzenia

 

[jagusia]

Reamonn kochanie, nie martw sie (jak ja Cie rozumiem...). Wszystko wyglada niemalze "ksiazkowo". To wyciszenie i nawrot po dniu/dwoch - identycznie jak u nas. A patrzylas w Leclercu? Bo pamietam ze jak bylam w Polsce to tam byl najwiekszy wybor produktow Nestle (wiem ze duzo wiecej jest Hippowskich)? A u lekarza myslalam ze bylas na poczatku? Sprawdzalas czy moze jest to mleko Milupy? Bo to ten sam produkt tyle ze inna nazwa i producent (tyle ze naprawde malo smaczne wiec nie wiem czy warte zachodu...). Wyslalabym ci probki poczta bo nam zostaly tyle ze napewno zanim dojda to mala bedzie juz zdrowiutka.

A o kg sie nie martw, Julka schudla a potem jadla az sie uszy trzesly i teraz juz wazy wiecej niz przed choroba. Moze uda Ci sie calego banana na dwa podejscia podac? A puree ziemniaczane probowalas robic?

Jezeli mowisz po niemiecku to moge ci wyslac rozpiske ktora dostalam od lekarza co nalezy dawac dziecku w przypadku biegunek i wymiotow.

 

[reamonn]

Jagusiu kochana jestes!

Kaja juz nic z butli nie chce - nic co by niby zastepowalo mleko, ma tego dosc
Podaje jej jak pisalas bananka - zje polowe w ciagu dnia, buleczke lub weke, robie jej zupke jarzynkowa, samą gotowaną marchew, troszke pietruszki na smak i ziemniaczki, to gniote i ma taką papke, ona to wcina, nawet pol misteczki obiadowej, ale podaje na pol aby nie jadla naraz, ciut chudej szynki tez podaje, razem z ta weczka.

 

[reamonn]

Niestety nie znam niemieckiego, jedynie biegle angielski i troche francuski.

Tak u lekarza byla na początku ale wiesz jak to w Polsce z lekarzami...
Poza tym u nas tu jest tearz epidemia.

Ta choroba strasznie dziwna z tym nawrotem, trudno wyczuc czy dziecie juz zdrowe czy nie. Od wczoraj wymiotów nie bylo ale nadal nie podaje mleka. Ona te wymioty ma co 12h albo co 24h. Smecty juz nie wypije wiec tylko lakcid. Tego mleka zapewne tez by nie wypila skoro takie niesmaczne. :-(

 

[kasiuLLka]

Kochane ja mam już po raz któryś z rzędy problem z zaparciami u Mikołaja, ostatnio co 3-4 dni robi mi kupki i to takie klocki twarde jak kamień, dosłowna glina, nie wiem już co mam robić, poratujcie bo już ręce mi opadają, nie mogę już patrzeć jak się męczy, bo za każdym razem płacze i wysila się przy tym tak, że wszystkie żyłki na główce widać, pozatym boję się, że w końcu od tego wysiłku dostanie przepukliny.:-baffled:

 

[martag]

Kasiu, oj jak ja cie rozumiem. U nas jest to samo juz sie nawet zastanawiam, czy nie isc i testow alergicznych nie zrobic, bo moze to reakcja na cos... No ale tak, kochana, co nam polecila pani pediatra, to podawac acidolac, parzyc rumianek, jesli maly nie chce pic, to lekko go oslodzodzic i co 2 dzien podawac 1/4 tabletki musujacego magnezu. Powiem ci, ze u nas to pomaga. Sprobuj, moze i u was poskutkuje

 

[kasiuLLka]

Martag dziękuje napewno wypróbuje

 

[k@siek]

Reamonn jak się miewa KAja?

Kasiullka u nas pomagały suszone śliwki z Hippa no i soki śliwkowe.