reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

dzidziusiowe boleści

reklama
Kochane nie wiem co to bylo:no::baffled: Goraczka wczoraj wieczorem ustapila i Witek jest zdrow jak ryba:szok: Zebow nie ma, wysypki jak przy trzydniowce nie bylo, nie wiem co o tym sadzic.Dzis idziemy na kontrole , sisiue moim zdaniem O.K. zobaczymy co ta glupia dr. powie.Dziekuje za wsparcie:tak:Jak zawsze mozna na was liczyc:-)
 
Oj cieszę się że Wituś zdrowy.Mamy dziewczynki z naszymi pociechami jazdy:-D:-D
U nas Oskar strasznie marudny ,nic mu nie pasuje ,najlepiej to czuje się u mnie na rękach albo trzymając się moich portek:-D
 
Uff, cieszymy sie ze Witus czuje sie lepiej :) duzo zdroweczka zyczymy!

Wiolu, u mnie podobnie. Jak sie wyspi to spoko ale za godziny jak sie czyms nie zajmie to jazda sie zaczyna ;o) ja pod wieczor padam z wyczerpania. Spi raz dziennie od 11.00 tak na 1.5h - 2h. Moze to te zabki bo w koncu w nocy tez mi pokwekuje bidulka.
 
A jednak to byla trzydniowka chyba wczoraj dostal czerwonych plamek na ciele.Dr potwierdzila moja diagnoze;-):-D
Co do zabkow to powiedziala ,ze pewnie niedlugo wyjda bo dziaselka juz troche nabrzmialy.Oby miala racje.
Reamonn zycze zeby Kaja szybko wrocila do formy z kolejnymi zabkami na koncie;-)
 
reklama
Oj babeczki, ale sie najadlam strachu! Maryska potknela sie wczoraj podchodzac do niskiego stolika kawowego w salonie i przyrabala skronia o kant stolu - 0,5 cm dalej i trafilaby w oko... Na szczescie sliwa nie jest duza, ale mialam naprawde niezla nauczke. Najchetniej zalozylabym jej teraz kask na glowe, bo tak strasznie sie boje, ze znowu sie przewroci i narobi sobie krzywdy. A ona najchetniej spaceruje trzymajac cos w raczce - patyczek, dlugopis, klucz. Ja jej zabieram, a ona sie oczywiscie wscieka:no:. Naprawde mam niezla paranoje po wczorajszej historii...
 
Do góry