reklama
Dziewczyny, a ja znowu w kupowym temacie....
Julka robila do tej pory jakies 3, max. 4 kupy dziennie. Od jakiegos tygodnia potrafi ich zrobic 6 do osmiu i luzniejsze, ale nie biegunkowate, takie "rozmazane". Daje jej od tygodnia lakcid no i boje sie ze mi nic nie przytyje
Ile kupek dziennie robia wasze dzieci?
Julka robila do tej pory jakies 3, max. 4 kupy dziennie. Od jakiegos tygodnia potrafi ich zrobic 6 do osmiu i luzniejsze, ale nie biegunkowate, takie "rozmazane". Daje jej od tygodnia lakcid no i boje sie ze mi nic nie przytyje
Ile kupek dziennie robia wasze dzieci?
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Oliś 3-4 razy dziennie...a może dajesz jej więcej picia albo wprowadziłas coś nowego w diecie?
Moj robi od jednej do dwoch porzadnych kupek na dzien, czasami wiecej ale to zalezy od tego ile je! W kazdym razie na dziendobry jest kupka murowana i nigdy jakas twardsza ale to chyba dlatego ze on strasznie duzo pije!!!
Dzieki dzieki dzieki!!!...ja wlasciwie nic nie zmienialam w diecie.
Julinek je nadal 2 razy dziennie grysik ryzowy i raz deserek z ryzem i jablkiem albo bananem. Wiecej natomiast pije (do 200 ml herbatki dodatkowo), nie wiem czy to moze miec jakis wplyw? Jedziemy prawie wylacznie na sloiczkach bo ani Aneczkowego kurczaka z jablkiem ani mojej zupy moje dziecko nie zje.
Chcialabym jej zapodawac juz jakies paroweczki, jutro musze sie zapytac w osiedlowym sklepie.
Julinek je nadal 2 razy dziennie grysik ryzowy i raz deserek z ryzem i jablkiem albo bananem. Wiecej natomiast pije (do 200 ml herbatki dodatkowo), nie wiem czy to moze miec jakis wplyw? Jedziemy prawie wylacznie na sloiczkach bo ani Aneczkowego kurczaka z jablkiem ani mojej zupy moje dziecko nie zje.
Chcialabym jej zapodawac juz jakies paroweczki, jutro musze sie zapytac w osiedlowym sklepie.
u nas z kupkami średnio jedna-dwie na dzień
załapaliśmy pierwszego kleszcza! wlazł do ucha Danonkowi, więc natychmiast po zauważeniu na pogotowie a kiedy lekarz chciał go usunąć ta cholera zaczęła uciekać-czyli nie był mocno wpity tylko dopiero szukał miejsca! na razie nie ma żadnych niepokojących objawów więc może nie był kleszcz zakażony żadnym paskudztwem... oby...
załapaliśmy pierwszego kleszcza! wlazł do ucha Danonkowi, więc natychmiast po zauważeniu na pogotowie a kiedy lekarz chciał go usunąć ta cholera zaczęła uciekać-czyli nie był mocno wpity tylko dopiero szukał miejsca! na razie nie ma żadnych niepokojących objawów więc może nie był kleszcz zakażony żadnym paskudztwem... oby...
Ja w sprawie kupek to nie moge za wiele powiedzie, bo tak jak miki mial od malego problemy , to widze ze je nadal ma, bo wasze szkraby robia tak czesto, a moj raz czasami 2. No zdarza sie ze i 3 zrobi, ale regola to 1Ostatnio znowu mu sie zatamowalo, i musialam glicerynke wpusczac. Takze co dziecko, to inaczej.
Ewanku dobrze ze tak szybko zareagowaliscie, te kleszce to cholery sa straszne
Ewanku dobrze ze tak szybko zareagowaliscie, te kleszce to cholery sa straszne
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
O rany Ewan ja sie boje kleszczy potwornie bo mieszkamy prawie w lesie.Mamy w domu sprzet do usuwania kleszczy bo lapia je ciagle nasze koty i psy.Moj Tata tez ostatnio zlapal.Szkoda ,ze na to paskudztwo nic nie wymyslili jeszcze skutecznego do odstraszania
reklama
no niestety ani skutecznego odstraszania ani skutecznego zapobiegania boreliozie po ukąszeniu jeszcze nie wymyślili, ale mam nadzieję, że nie załapie niczego jak mamusia-chociaż mnie, cholery, mało co bierze he he
Podziel się: