reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dzidziusiowe boleści

Kasieńko,Zuzka dłuuuugo szurała pupą po podłodze zanim załapała o co chodzi z typ[powym raczkowaniem-swoją drogą na pupie to też raczkowanie jak to nasz ortopeda powiedział.I też kręciła się tylko w jedną stronę!A nawet teraz po trawie i łóżku próbuje normalnie na czworakach ale na podłodze nadal na pupie jeździ-jakby się bała że sobie nos o panele rozkwasi.Więc nie martw się na zapas!!!

Oleńko,co z Olisiem?
 
reklama
Dziewczynki zrobiłam wczoraj trochę szumu...przepraszam, ale się wystraszyłam, kochane jesteście bardzo dziękuje za wszystkie słowa otuchy!!!!.:happy::happy:

Z tym lekarzem może jeszcze poczekam, narazie tylko pobserwuje, bo Mikołaj podobnie jak Twoja Zuzia, Kociu, w łóżeczku zamiata na czterech, on tylko na podłodze włącza "froterkę".
Dziś też przyjrzałam się tym fałdkom i wcale tak bardzo nie odbiegają od siebie.
Fakt-faktem, że Miki upodobał sobie lewą stronę, nawet jak ciasteczko bierze do rączki to najpierw d o lewej podtem przekład sobie je do prawej rączki, nie jest tak zawsze, ale zdarza się i tak.

Sorki, że narobiłam takiego popłochu.:tak:
 
Olu masz całkowitą rację co do stopniowego przyzwyczajania maluchów do normalnego jedzenia.Mojej koleżanki dziecko też ma 3 latka i je zupe przez butelke.Jak mu dasz coś innego to sie normalnie krztusi.:-(
Kasiulinko każda z nas jest taką małą panikarą .Jedynie doświadczone mamy podchodą juz do pewnych rzeczy z rezerwą.My napewno jeszcze długo tak bedziemy reagować;-)Sama wiem po sobie;-)
 
A co do jedzonka to Zuzia uwielbia mięsko czy warzywka w kawałkach do memlania...Radości ma tyle ile my rózności jedzoniowych na meblach i.t.p...I Niuńka nasza od początku dostawała zupki łyżeczką,nigdy w butli,na początku papkowe ale teraz woli posiekane właśnie.
 
Jak masz fajnie kociu,Oliś katuje papki a tych siekanych nie chce jeść,dławi sie albo wypluwa jak znajdzie grudeczkę:dry::-( jakmu dam chrupki czy bananka to sobie radzi z gryzieniem a zupki toleruje tylko gładkie ze słoiczka...i co ja mam zrobić? Nagotowałam mu normalnej zupy,tylko mało słonej i bez vegety i wypiął sie na nią,nie mam już pomysłu:no:
 
Moj Witek lubi tez cos sobie pogryzc ale nic konkretnego.Zupki z troche wiekszymi grudkami wcina ale jak sa tylko posiekane to juz nie bardzo_Olu a moze sprobuj tego przepisu , ktory ja kiedys gdzies znalazlam.Na kurczaka z jablkiem.Widzilam ,ze innym maluszkom tez zasmakowalo.Ja zreszta tez dzisiaj to bede gotowac;-)
 
Aneczko a gdzie mogę znaleść ten przepis na kurczaka z jabłuszkiem :confused:bo zamierzam jutro ugotowac coś Wikuni więc z przyjenościa też wypróbuje tego specjału:tak:
 
Kochana ten przepis dawalam niedawno na watku o karmieniu naszych maluszkow, wiec pewnie gdzies tam niedaleko od ostatniej strony chyba powinien byc;-) Juz znalazlam jest na 126 stronie.polecam Witus wcina bardzo chetnie
 
reklama
Ola sie rozchorowala ma stan zapalny gardla....prawie nie je , bez przerwy placze,teraz spi prawie caly dzien budzi sie tylko na picie pobawi sie chwile i znowu....taka biedna jest,niby nie ma goraczki a jets taka rozpalona niewiem co sie dzieje boje sie ze to chorubsko dopiero sie wykluwa
 
Do góry