reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dzidziusiowe boleści

Megi pewnie Wam też D3 zwiększą.
Jagusiu, tak długo jak to będzie możliwe chcę przynajmniej do roku a jak będzie zobaczymy;-) Adasiowi też się nożki pocą i pomimo, że kąpiemy go codziennie wieczorem to czasem się zdarzało, ze już rano jego stópki były "pachnące" inaczej:-) Od pewnego czasu kładziemy go spać w piżamkach bez stópek i jest już OK:tak:
Leyna dlaczego środkowy strumień:confused: przecież jeśli naklejasz woreczek wszystkie strumienie się mieszają:-) My łapiemy do pojemniczka jałowego. Rano po przebudzeniu myję siusiaka przegotowaną wodą i czekam aż Adaś nasika zawsze nie dłużej niż 5 - 10 minut, a czasem nawet krócej. Siusiaka podobno trzeba umyć przegotowaną wodą ściągając napletek (dzisiaj się dowiedziałam). Nam o Riwanolu nic nie wiadomo. Mocz do godziny musi trafić do laboratorium, gdzi wykonują tego rodzaju badania.
 
reklama
No i musialam wlasnie podac viburcol bo mala plakala straszliwie od dwoch godzin. Pakuje sobie obie piastki do buzi, dzis nic mi prawie nie wypila tylko gryzla smoczek..mecza ja te zeby co ich nie ma. Ja juz wysiadam...jak dlugo jeszcze??? Niech sie odrazu wszystkie wyrzzna....ech...
 
Wróciłam z rehabilitacji i tam mama pewnego Maxa powiedziała mi, że On się też tak poci i nawet ma mokre plecki i wyczytała gdzieś, że u takich dzieci to normalne i nie ma co panikować. Ja tak sobie myślę, że Michałowi D3 chyba też nie brakuje bo ciemiączko coraz mniejsze. Nie wiem już, zgłupiałam, Już nie będę na ten temat szukać poprostu poczekam do poniedziałku.
No i zwiększyli nam liczbę rehabilitacji z 2 dni na 3 dni , może szybciej Misio się odblokuje.
A i jeszcze jedno rehabilitantka powiedziała mi, żeby broń Boże nie podnosić dzieci (wszystkich), które jeszcze nie chodzą pod paszki, właśnie wtedy dzieci się spinają a u takich jak Michał blok rączek się nasila.
 
Bidulki ,gdzie nie otworzę tam choróbska ,nas odpukać na razie wszystko omija.A co do witaminki d3 i pocenia to u nas jest tak że my już nie bierzemy witaminki już od jakiegoś czasu (zalecenie lekarza)a mały ma prawie codziennie stópki spocone dlatego na noc nie ubieram mu skarpetek a śpi w samej piżamce pod kocykiem .
 
no widzisz Megi, z tym podnoszeniem pod paszkami to najgorzej jest z dziadkami-oni to najlepiej by chcieli żeby maleństwo już samo siedziało, chodziło i wogóle:wściekła/y: a zwróć uwagę to zaraz komentarz:baffled: ale dobrze że napisałaś to będę krzyczała jak tak będą podnosili małą:laugh2: a co tam, niech się obrażają
 
łomatko! to ja swojego Skarba tylko pod paszki podoszę i to od dawna:szok: nie wiedziałam, że nie wolno:no:
 
sam moment podnoszenia to jeszcze nic bo w końcu to trwa tylko chwilkę, ale u nas dziadki trzymają tak małą po kilka minut żeby stawała już na nóżki:baffled:
 
Megi dzieki ze to napisalas...ja Brianka ciagle biore pod paszki,on wtedy udaje ze chodzi:)i ma tyle radosci....teraz juz koniec!nie bede
 
reklama
Do góry