Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Byłam w instytucie żywienia. Nikt mojego dziecka nie głodził. Nie podobają mi się ich działania dlatego instytutu nie polecam, choć bardzo dobrze diagnozują choroby genetyczne. Natomiast na gastrologii była dziewczyna z córką. Specjalnie z Anglii przyjechała. Bardzo jej pomogli.
No i nie uważam, że macie badania. Masz USG zrobione i badania z krwi. Są jeszcze inne badania. Nie masz podstaw typu pasaż, badanie jelit pH metrie. Nawet nie wiesz jaki refluks ma twój syn. Jeśli się mylę popraw mnie. Pisze to nie jako zarzut, znam ignorancje lekarzy, jednak dziecko cierpi. Niestety pobyt w szpitalu was nie ominie, bo twoje dziecko trzeba zdiagnozować.
W Warszawie jest świetny gastrolog w centrum zdrowia matki i dziecka. Nazwisko ma A. Nie pamiętam teraz. Robi świetna diagnostykę. To miał być mój kolejny typ. Może zatem tam zadzwoń i zapytaj. Masz skierowanie, może się uda.
Tylko tak umiem pomoc. Trzymaj się dzielna kobieto.
Ps nie jestem pewna, czy to nie był Albrecht. Patrzyłam na google i już chyba nie pracuje w szpitalu, alea prywatną praktykę.