reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Duże jest piękne :-)

Ja nie zjadlam zadnego,ale jakbym moglaw ciagnela bym wiecej niz 1.Ja poprostu nie mam ochoty ech...Ale moj uochany nadrobil za mnie i wciagal caly dzien hahah
 
reklama
Byłam dopiero dwa razy. W klubie, do któego chodzę są prowadzone różne zajęcia tzn. pilates, joga, step itd. itd. Ja chodzę w poniedziałki na ABT, w środy na TBC (nie mam pojęcia co znaczą te skróty, ale zajęcia są fajne :-)), a we wczwartki na dance aerobic. Mam mega zakwasy, ale czuję się fantastycznie. Wybierałam się już od roku i wybrać nie mogłam, aż w końcu mój mąż postawił mnie przed faktem dokonanym, bo kupił mi karnet ważny do 1 marca, więc wzięłam dupę w troki i poszłam :tak::-)
 
Mamuśka jak to dobrze,że czasem ktos podejmuje za nas decyzje:tak::tak::tak:
Mnie dziewczyny w pracy namówiły na Dukana i jestem zadowolona:-D:-Da nawet bardzo jestem sobie na tej diecie od dokładnie miesiąca od 13 stycznia i 5 kilo za mną,już jeansy bez paska nie da się nosić:rofl2::sorry:;-)
I co ważne dla mnie pokonałam lenia w samodzielnym przygotowywaniu posiłków co jest dla mnie największą przeszkodą w wytrwaniu w każdej diecie:tak:

Mamusia 2008
gratuluję szybkiego spadku ;-)

Gastone czy choć przez chwilę myślałaś,że będą to bliżniaki właśnie?
 
wiesz co Ika, właśnie Twój głos w sprawie Dukana przeważył szalę - idę na tą dietę :tak:
 
wiesz co Ika, właśnie Twój głos w sprawie Dukana przeważył szalę - idę na tą dietę :tak:
Ja z wami,Towarzyszko! Już powiedziałam,i tak ma być! :-D:-D:-D:-D:-DMoże zaczniemy razem,to sukces bedzie większy!:tak:;-) ???


Słuchajcie dziewczyny,zaraz normalnie szlag mnie trafi i pierony ogniste-siarczyste!!!
Teściowa zwaliła mi sie 3 dni temu i już mam jej tak dosyć,że zaraz stanie sie coś strasznego!!!Jeszcze jakby miała daleko do domu-rozumiem!Ale ona mieszka od nas 5 minut jazdy samochodem!!!Dzisiaj rano twierdziła,że jedzie do siebie bo sie u nas nie wysypia,a teraz mi komunikuje ze ona sie zboczeńca z Zielonej Góry boi i do domu dzisiaj nie pojedzie!!

Macie jakiś sposób na teściową??!!!
 
Ostatnia edycja:
Bacówka, co do diety, to absolutnie jestem za! To co, od poniedziałku?

Co do teściowej, to łączę się w bólu i proponuję piwko albo winko grzanko i pełna olewka pani starszej ;-)
 
Bacówka, co do diety, to absolutnie jestem za! To co, od poniedziałku?

Co do teściowej, to łączę się w bólu i proponuję piwko albo winko grzanko i pełna olewka pani starszej ;-)

To zaczynamy w poniedziałek!!

A jesli jestesmy przy piwku:Mamusia
zapytałaby(z troską,oczywiście;-))jak czesto zaczynam sobie popijać???!!!:wściekła/y::wściekła/y:I zaraz wmówiłaby mi alkoholizm.I zawolkła do AA.U niej nie ma różnicy kieliszek wina czy poł litra wódki-jesteś chora na alkoholizm.
(zaznaczam,że jestem chora na przewlekłą chorobę,a mianowicie mam padaczkę w związku z czym pic mi nie wolno,jak wypiję jedno piwko na rok to wszystko:-()U niej nie ma to-tamto.A nawet jeśli je przy niej wypiję,to tak będzie za mna łazic,a ze dziecku dajemy złe wzorce,a ze mi nie wolno pić,a że Bartek ma pociąg do alkoholu...I tak za przeproszeniem będzie mi powietrze zatruwać ze rozpęta dziką wojnę!jeszcze po piwie mi nastrój zepsuje.Mowie Wam,nie ma chwili spokoju.Wiecznie wydzwania do Bartka na komórkę,jak ten nie odbiera to atakuje na domowy..ciągle kontroluje i pyta,gdzie byłam z Karolkiem,gdzie poszedł Bartek,a po co ten kolega do nas przyszedł i takich przykładów mogę napisać milion.MASAKRA dziewczyny:wściekła/y::-:)-:)-:)-(
 
Mnie dziewczyny w pracy namówiły na Dukana i jestem zadowolona:-D:-Da nawet bardzo jestem sobie na tej diecie od dokładnie miesiąca od 13 stycznia i 5 kilo za mną,już jeansy bez paska nie da się nosić:rofl2::sorry:;-)
I co ważne dla mnie pokonałam lenia w samodzielnym przygotowywaniu posiłków co jest dla mnie największą przeszkodą w wytrwaniu w każdej diecie:tak:

Mamusia 2008
gratuluję szybkiego spadku ;-)
dziekuje
dzis juz minus 6 kg
ja jestem bardzo zadowolona z tej diety
ciagle najedzona
 
reklama
Bacówka, a nie możesz na nią ryknąć, powiedzieć żeby dała Ci spokój, żeby się nie wtrącała itd.?! Czy to jest ten typ, że zamiast zrozumieć, to się obrazi śmiertelnie i Ty będziesz tą złą do końca życia? Moja była podobna, ale kiedyś strasznie przegięła. Powiedziałam wtedy pierwszy i ostatni raz, że w moim domu ja decyduję o wszystkim. Wzięła bez słowa torebkę i wyszła. Teraz niby jest ok, bo rozmawiamy, ale tamtego tematu nie poruszamy, chociaż czuć, że siedzi między nami.

Zaczynamy od poniedziałku! :tak::-)
 
Do góry