reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Dziewczyny taki luźny temat. Co myślicie na temat wysyłania zaproszeń na ślub, chrzciny,komunię poprzez WhatsApp?
Chyba by mi to nawet przez głowę nie przeszło, jakoś jestem zwolenniczką osobiście albo jak ktoś z daleka to pocztą ☺️ moge kogos zaprosić na whatsapp, ale to na mniej oficjalne uroczystości (np. Urodziny) 😜😜😜
 
reklama
Cześć dziewczyny! Podczytuje was już od pewnego czasu dlatego postanowiłam założyć konto i do was dołączyć - jesteście prawdziwą skarbnicą wiedzy jak i wsparciem. Oficjalnie będę zapisywać się dopiero na marcowe testowanie, ale już teraz chciałabym się przedstawić. 😊
Ja 24 lata, on 25. Jest to nasz 5cs o pierwsze dziecko. Jak na razie szliśmy w drobną diagnostykę mojej osoby, pomimo zapewnień lekarza że do roku mamy starać się na luzie i o tym nie myśleć.
- ogólne badania ok (morfologia)
- obraz z usg u gin również wydaje się być w porządku
- usg tarczycy w porządku
- TSH, ft4, ft3 powyżej 3, obecnie zażywam euthyrox 50
- nadwaga 😣
Dodatkowo mam jeszcze kamienice nerkową, co prawda nie jest to raczej związane z tematem ale trochę boje się aby nie dostać kolki nerkowej w czasie ciąży.
W tym momencie z supli zażywam folik, olej w wiesiołka (do owulacji), Ovarin i żurawinę na moje wieczne problemy z pęcherzem. Dodatkowo jest to pierwszy cs w którym mierze temperaturę, dzięki czemu zauważyłam że miałam owulacje dopiero w 19 dc, a nie w 15/16 tak jak wyliczają mi wszystkie aplikacje - cykl trwa u mnie 30/31 dni.
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojego grona ☺️
Hej! Też dopiero dołączyłam na forum! :)
 
Boże, te chłopy to jak dzieci czasem... a co on na to, że Ty łazisz ciągle i pokazujesz krocze obcym ludziom kilka razy w miesiącu? To przy tym takie wielki wyczyn raz się zmasturbować do kubka?

Ja piję kawę rano, bo piję tylko jedną dziennie i tylko wtedy mam na nią ochotę.
Ale ja już mówiłam, że jak się dobrze czuję to robię jak uważam, a nie jak gdzieś wyczytam xD
ale nie zachęcam nikogo do takiego postępowania :D
Dla mojego chłopa to była mega trauma masturbować się w klinice. Za drugim razem po prostu dostarczył próbkę do labu w klinice i nie było problemu. Oni nie są tacy twardzi jak my ;)
 
To, że w społeczeństwie dlaej jest przeświadczenie, że jak jest problem z ciążą to zawsze wina kobiety, to jakiś rak. A taką teściową to do zmieszanych.
Jak dobrze, że ja i w mamie i w teściowej mam wielkie wsparcie w temacie.
Ale powiem Wam jeszcze jedną przykrą rzecz.
Ja mam 2 braci. Każdy z nich się stara, żaden nie może miec dzieci.
Mąż ma siostre. Starają się tyle co my, żadnej ciąży po drodze.
Jakby na tą rodzinę jakaś klątwa niepłodności padła...
U nas tez ja mam brata i nie ma dzieci i jesteśmy ostatnia „nadzieja” w rodzinie na dzieci i ta presja tez jest okropna. Powiedziałam już babciom, ze nie mozemy, ale jedna i tak co spotkanie pyta z oczekiwaniami.

A jeżeli chodzi o wątek mówieniu na zewnątrz po której stronie jest problem z niepłodnością, to uważam, ze niepłodność dotyka pary nieważne po której stronie medycznie i chyba nie ma co niepotrzebnie hodować poczucie winy i mówić rodzinie, bo on ma słabe plemniki, bo ona ma rozwalona gospodarkę hormonalna.

Ja tez już po kawusi (bardzo lekkiej), na zdalce, ale cały dzień będę ogarniać przeprowadzkę.

Piątek, piąteczek, piątunio!!!! :)))
 
Czyli to nie ze mną jest coś nie tak. Tutaj od rodziny męża co rusz dostajemy takie zaproszenia na WhatsApp. Ja nie uznaję tego. Przecież papierowe zaproszenie to.pare groszy. Juz bardziej wypada ustnie zaprosić. Dlatego pytam czy dla.Was to normalne czy ja jakaś odklejona
 
reklama
Dziewczyny taki luźny temat. Co myślicie na temat wysyłania zaproszeń na ślub, chrzciny,komunię poprzez WhatsApp?
Mam mieszane uczucia. Jeżeli to "starsze" pokolenie czyli ok 50+ to bym się nie odważyła. Ale młodsze pokolenie, linię kuzynostwa czy znajomych to OK. Ale tylko jakbym miała dobry powód: bardzo daleko (+200km), zapraszani są za granicą, jesteśmy chorzy a termin się zbliża czy zapraszani są chorzy itp.

Pytanie czy nie macie czasu, nie widujecie się z tymi osobami to jaki sens jest zapraszać ich na takie uroczystości.
I na pewno przed takim wysłaniem zaproszenia zadzwoniłabym.

PS. Jak mieliśmy bardzo daleko aby zaprosić pewną rodzinę na ślub i wesele to zadzwoniliśmy a zaproszenia wysłaliśmy pocztą. A tak z każdym widzieliśmy się osobiście, bo byli dla nas ważni po prostu ;)
 
Do góry