LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 634
takCzy wasi faceci zażywają też kwas foliowy?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
takCzy wasi faceci zażywają też kwas foliowy?
mój dzisiaj zacznieCzy wasi faceci zażywają też kwas foliowy?
Nie.Czy wasi faceci zażywają też kwas foliowy?
ja Cię rozumiem, że po każdym cyklu masz dość. Nie wiem, może to marne pocieszenie, ale jest nawet tu masa dziewczyn, którym się udało własnie w 10, 12, czy 16 cyklu. Nie wiem jak to działa, że mimo, ze jest zawsze ten seks w płodne to raz wychodzi raz nie.To chyba wkraczam w ósmy cykl. Ale nie napiszę "starań", bo ich nie będzie. W sumie chyba mam taki etap znowu, że mam ochotę to pierdolnąć w pizdu. Dlaczego niby w 10, 12, czy którymkolwiek innym ma się udać? Po choooy mi te suple, badania, nie wiem po co się z tym pierdolę, jak to nic nie zmienia.
Tak, dopiero ósmy cykl i już po raz kolejny mam dość.
Przepraszam, musiałam się trochę wyżalić, jeszcze przed tym plamieniem czułam się podle, a teraz to już w ogóle rów w rowie.
ja też dzis miałam te przyjemność.To chyba wkraczam w ósmy cykl. Ale nie napiszę "starań", bo ich nie będzie. W sumie chyba mam taki etap znowu, że mam ochotę to pierdolnąć w pizdu. Dlaczego niby w 10, 12, czy którymkolwiek innym ma się udać? Po choooy mi te suple, badania, nie wiem po co się z tym pierdolę, jak to nic nie zmienia.
Tak, dopiero ósmy cykl i już po raz kolejny mam dość.
Przepraszam, musiałam się trochę wyżalić, jeszcze przed tym plamieniem czułam się podle, a teraz to już w ogóle rów w rowie.
Bardzo mocno Cię tulę w tej sytuacji. Pamiętaj aby dać sobie przestrzeń na wszystkie emocje jakie Cię dotykają.To chyba wkraczam w ósmy cykl. Ale nie napiszę "starań", bo ich nie będzie. W sumie chyba mam taki etap znowu, że mam ochotę to pierdolnąć w pizdu. Dlaczego niby w 10, 12, czy którymkolwiek innym ma się udać? Po choooy mi te suple, badania, nie wiem po co się z tym pierdolę, jak to nic nie zmienia.
Tak, dopiero ósmy cykl i już po raz kolejny mam dość.
Przepraszam, musiałam się trochę wyżalić, jeszcze przed tym plamieniem czułam się podle, a teraz to już w ogóle rów w rowie.
właśnie mam ten sam planmój dzisiaj zacznie
To normalna relacja, przy każdym kolejnym nieudanym cyklu jest coraz gorzej przynajmniej z mojej perspektywy, ale po dniu smutku i rozpaczy zapala się lampka ze tym razem się może udać i to trzyma przy dalszym staraniu. Pamiętaj ze nadzieja umiera ostatnia i trzeba się tego trzymac, bo czas płynie i tak a być może ten cykl będzie tym na które się czekało te 10, 15 czy 20 cykliTo chyba wkraczam w ósmy cykl. Ale nie napiszę "starań", bo ich nie będzie. W sumie chyba mam taki etap znowu, że mam ochotę to pierdolnąć w pizdu. Dlaczego niby w 10, 12, czy którymkolwiek innym ma się udać? Po choooy mi te suple, badania, nie wiem po co się z tym pierdolę, jak to nic nie zmienia.
Tak, dopiero ósmy cykl i już po raz kolejny mam dość.
Przepraszam, musiałam się trochę wyżalić, jeszcze przed tym plamieniem czułam się podle, a teraz to już w ogóle rów w rowie.