reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

o to to! A wjeżdżasz do galerii handlowej? Ja jeszcze nie, bo nie wiem co mnie bardziej przeraża: te wąskie, Kretę i strome podjazdy (a jak się zrobi korek 😳); konieczność podjechania tak blisko do biletomatu, ale tak, żeby w niego nie przywalic; wolna amerykanka w ruchu na parkingu czy te turbo wąskie miejsca 😳
Omg, jak ktoś jest z Krakowa to zrozumie - ja się panicznie boje wjazdu na parking +1 i +2 w Bonarce. Tam jest taka spirala, niby jednokierunkowa ale dla mnie to koszmar.. na ścianach widac pozostałości lakierow różnych aut które zachaczaly
 
reklama
w życiu!
Znaczy ja wjadę wszędzie, jak obok siedzi Stary i mi pomoże wrazie co :D ale sama to ja się boję gdziekolwiek jechać, zanim ze Starym na zwiady najpierw nie pojadę :D
ja doszłam do wniosku, że z mężem gorzej jeżdżę :D jakoś się bardziej stresuje czy coś, nie wiem czy chce mu zaimponować i uzyskuje odwrotny efekt, czy jak 😅 ale Google maps musi zawsze zostać sprawdzone :D

Tyle dobrego z tej wycieczki do biura autem, że może przywiozę z niego w końcu te trzy wina i nalewkę, które mi stoją w szafie.
 
w życiu!
Znaczy ja wjadę wszędzie, jak obok siedzi Stary i mi pomoże wrazie co :D ale sama to ja się boję gdziekolwiek jechać, zanim ze Starym na zwiady najpierw nie pojadę :D

Mam dokładnie tak samo 🤣
Być może trening czyni mistrza i jest mi o coś łatwiej ale koniecznie muszę mieć czujniki.parkowania.
No i my mamy duże samochody co nie ulatwia sprawy.

@Bolilol spora przerwa. U mnie byla tylko roczna przerwa ale byłam zmuszona wrócić do jazdy i teraz codziennie jeżdżę. Ale parkuję na miejscach łatwych albo z dala od celu 😅

W de pod sklepami i w galeriach są miejsca parkingowe dla kobiet. Są szersze
 
ja doszłam do wniosku, że z mężem gorzej jeżdżę :D jakoś się bardziej stresuje czy coś, nie wiem czy chce mu zaimponować i uzyskuje odwrotny efekt, czy jak 😅 ale Google maps musi zawsze zostać sprawdzone :D

Tyle dobrego z tej wycieczki do biura autem, że może przywiozę z niego w końcu te trzy wina i nalewkę, które mi stoją w szafie.
No ja z moim czuję się pewniej, on jest bardzo cierpliwy jeśli chodzi o uczenie jazdy. Ale to jest zgubne, bo nie licze na swoje umiejetności tylko na jego. Także muszę zacząć wychodzić ze swojej bańki
 
Mam dokładnie tak samo 🤣
Być może trening czyni mistrza i jest mi o coś łatwiej ale koniecznie muszę mieć czujniki.parkowania.
No i my mamy duże samochody co nie ulatwia sprawy.

@Bolilol spora przerwa. U mnie byla tylko roczna przerwa ale byłam zmuszona wrócić do jazdy i teraz codziennie jeżdżę. Ale parkuję na miejscach łatwych albo z dala od celu 😅

W de pod sklepami i w galeriach są miejsca parkingowe dla kobiet. Są szersze
ja mam czujniki parkowania z tyłu u siebie w aucie. Ale mnie najbardziej stresuje, że są ludzie inni na parkingu i będą widzieć moje męczenie się. Jakby ich nie było to bym próbowała sobie wjechać w różne miejsca, a jak są ludzie od razu stres.
Nie musicie mówić "nie rpzejmuj się ludźmi, bo się uczysz" i inne rzeczy, bo ja wiem, ale przejmuję się i tyle.
 
Omg, jak ktoś jest z Krakowa to zrozumie - ja się panicznie boje wjazdu na parking +1 i +2 w Bonarce. Tam jest taka spirala, niby jednokierunkowa ale dla mnie to koszmar.. na ścianach widac pozostałości lakierow różnych aut które zachaczaly
u nas właśnie też jest w jednej galerii taka szpitala na wjeździe 😳 a przy wjazdach na wyższe piętro też są takie skręcające i kurde dwukierunkowe 😳😳😳
 
Mam dokładnie tak samo 🤣
Być może trening czyni mistrza i jest mi o coś łatwiej ale koniecznie muszę mieć czujniki.parkowania.
No i my mamy duże samochody co nie ulatwia sprawy.

@Bolilol spora przerwa. U mnie byla tylko roczna przerwa ale byłam zmuszona wrócić do jazdy i teraz codziennie jeżdżę. Ale parkuję na miejscach łatwych albo z dala od celu 😅

W de pod sklepami i w galeriach są miejsca parkingowe dla kobiet. Są szersze
ale to po prostu dla kobiet czy dla osób z dziećmi?
Bo jak po prostu dla kobiet to niby fajnie, ale jednak kijowo :D
 
my to w ogóle mamy podobną sytuację - kilka lat starań, u nas hula, u typów nie, a po tych latach ciąża biochemiczna..
Ja na razie nie mam planu co dalej, ale w tym cyklu raczej bez monitoringu, tylko temperatura + testy. Muszę mojego zmobilizować do kolejnego badania nasienia i innych badań!!! Tylko, że akurat przeprowadzamy się, a ten dostał awans w pracy i jest jednym wielkim stresem, ale może za 2-3 tyg. się unormuję i wtedy już będę cisnąć te badania... bo bez tego myślę, że dalej nie ruszymy. Ja mogę chodzić na monitoringu, przyjmować sumple, ale bez leczenia męskiej strony to pewnie wszystko na nic
 
reklama
ja mam czujniki parkowania z tyłu u siebie w aucie. Ale mnie najbardziej stresuje, że są ludzie inni na parkingu i będą widzieć moje męczenie się. Jakby ich nie było to bym próbowała sobie wjechać w różne miejsca, a jak są ludzie od razu stres.
Nie musicie mówić "nie rpzejmuj się ludźmi, bo się uczysz" i inne rzeczy, bo ja wiem, ale przejmuję się i tyle.
ja miałam ostatnio na parkingu pod Lidlem, że się strasznie męczyłam. Ale tak, że już wysiadłam z auta, zamknęłam je, odeszłam kawałek, zobaczyłam, że stoję jednak jak trzon i wsiadłam i poprawiałam. I wysiadłam znów i patrze, a tam w aucie naprzeciwko siedzi dwój kolesi i się uśmiechają, kiwają głowami i pokazują mi kciuki w górę 😂😂😂 głupio mi się zrobiło, ale uśmiechnęłam się, pomachałam im i sobie poszłam :D
 
Do góry