reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

pierwszy raz byłam wczoraj. Ja nigdy nie miałam stymulacji, bo mam swoje owulacje bez zarzutu. I nie proponowali mi stymulacji w takiej sytuacji. Nie wiem czy przy inseminacji będą, ale szczerze - w ogóle bym nie chciała. Po co poprawiać coś co jest dobre :D
Mi mówili, że zrobią inseminację na moi naturalnym cyklu, bo też wszystko hula w tym zakresie. Też planujemy podejść w tym roku, bo przy obniżonych parametrach nasienia podobno może zadziałać, ale też w to jakoś nie wierzę
 
reklama
Mi mówili, że zrobią inseminację na moi naturalnym cyklu, bo też wszystko hula w tym zakresie. Też planujemy podejść w tym roku, bo przy obniżonych parametrach nasienia podobno może zadziałać, ale też w to jakoś nie wierzę
my to w ogóle mamy podobną sytuację - kilka lat starań, u nas hula, u typów nie, a po tych latach ciąża biochemiczna..
 
Ja jak gdziekolwiek jadę to najpierw się muszę zorientować jak jest z parkingiem. Jak kiepsko to stres na maksa
ja też tak mam. Tu wiedziałam, że jest ciężko, wszystko rozkopane, w dodatku uliczka ślepa więc masakra z zawracaniem 😳 ale dojechałam, znalazłam miejsce, zaparkowałam (2 razy poprawiałam, ale kij z tym :D), żyje!
 
ja też tak mam. Tu wiedziałam, że jest ciężko, wszystko rozkopane, w dodatku uliczka ślepa więc masakra z zawracaniem 😳 ale dojechałam, znalazłam miejsce, zaparkowałam (2 razy poprawiałam, ale kij z tym :D), żyje!

Brawo!
Ja mimo tego że prawo jazdy mam od 13 lat to niezmiennie parkowania się boję 😆
 
Brawo!
Ja mimo tego że prawo jazdy mam od 13 lat to niezmiennie parkowania się boję 😆
ja mam 15 🙈 ale 13 lat nie jeździłam i teraz od 2 miesięcy jeżdżę. I też się boję parkowania, jak gdzieś jadę to sprawdzam na Google maps gdzie w okolicy są miejsca parkingowe na skos 🙈 ewentualnie prostopadle. Równolegle się panicznie boję parkować, chyba, że są dwa miejsca i mam jak pomanewrować, ale później się panicznie boję, że nie wyjadę 🙈
 
Jezu, naprawdę to nie mija z czasem? :D jeżdżę od około 8 miesięcy i parkowanie to katorga. Wolę gdzieś na polu 500m dalej zaparkować niż w miejsce się wciskać :D
o to to! A wjeżdżasz do galerii handlowej? Ja jeszcze nie, bo nie wiem co mnie bardziej przeraża: te wąskie, Kretę i strome podjazdy (a jak się zrobi korek 😳); konieczność podjechania tak blisko do biletomatu, ale tak, żeby w niego nie przywalic; wolna amerykanka w ruchu na parkingu czy te turbo wąskie miejsca 😳
 
o to to! A wjeżdżasz do galerii handlowej? Ja jeszcze nie, bo nie wiem co mnie bardziej przeraża: te wąskie, Kretę i strome podjazdy (a jak się zrobi korek 😳); konieczność podjechania tak blisko do biletomatu, ale tak, żeby w niego nie przywalic; wolna amerykanka w ruchu na parkingu czy te turbo wąskie miejsca 😳
w życiu!
Znaczy ja wjadę wszędzie, jak obok siedzi Stary i mi pomoże wrazie co :D ale sama to ja się boję gdziekolwiek jechać, zanim ze Starym na zwiady najpierw nie pojadę :D
 
reklama
Do góry