reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Średnio, bo te pecherzyki trochę idą jakby chciały a nie mogły 🙈 ale z drugiej strony lepiej wolno i po mału niż szybko i nabawić się hiperki 🤷🏻‍♀️ działane będzie na pewno albo w sobotę albo w poniedziałek :)

Tak, jestem na stymulacji do ivf, po punkcji zwyczajowo jest transfer :) w najlepszym scenariuszu będzie on w czwartek 02.03 :) cała ta procedura nie jest trudna ale na pewno jest stresująca, dużo emocji się w to wkłada. Po transferze te dwa tygodnie to chyba będę po ścianach chodzic, tego jestem pewna ;)
A to trzeba później aż dwa tygodnie czekać aż się dowiesz czy się udało? Myślałam że trochę krócej skoro się startuje już od etapu z zarodkiem 🤔 ale wybacz moje laickie pytania, jestem zielona w temacie.
 
reklama
Dzień dobry Dziewczyny, pierwszy raz odważyłam się napisać tutaj na forum, chociaż czytam i bardzo Wam kibicuje.

15.02 powinnam dostać @, do dziś nie ma śladu. Dodam, ze jeszcze nigdy okres nie spóźnił mi się dłużej niż jeden dzień.
Niestety, do tej pory wszystkie testy negatywne. Od kilku dni odczuwam kłucie w jajnikach, czasem lewy czasem prawy.Czasem są dość silne, nigdy nie czułam czegoś takiego. Dopiero w następnym tygodniu będę mogła udać się na Betę lub do lekarza.

Czy możliwe jest, aby domowy test dawał tak długo negatywny wynik?
a jesteś pewna kiedy miałaś owulację? Moze po prostu się przesuneła i za wcześnie na test lub okres?
 
Cześć dziewczyny!

Witam się po .ujowym weekendzie. W sobotę postanowiliśmy spotkać się ze znajomymi, zeby w końcu wyjść do ludzi i poprawić sobie nastrój :) a skończyło się na totalnej załamce i przepłakanej niedzieli. Przyjaciel męża pochwalił się, ze będą mieć drugiego dzidziusia 🥹 mnie to dobiło całkowicie. Nie umiem cieszyć się ciążą wśród znajomych mimo, ze to naprawdę super ludzie.
Wiem, ze to ze innym się udaje nie odbiera nam żadnych możliwości, ale aktualnie straciłam już wszelka nadzieję i wiarę.

Zbieram kasę na in vitro.
Doskonale Cię rozumiem i przytulam. U mnie doszło już do tego, że zaczynam unikać ludzi, którzy mają dzieci, albo są w drodze, nie radzę sobie z tym totalnie.
 
Jak ja Cie rozumiem. Ja to jak teraz jak idę na impreże to po prostu się boję, ze ktoś znów ogłosi ciążę. Nie umiem się cieszyć wcale i obawiam się, że nawet nie będę w stanie pogratulować, tylko wstanę i wyjdę.
Ja już raz tak miałam, że nie pogratulowałam, a wychyliłam dwa drinki jeden za drugim (chociaż miałam nie pić, byłam kierowcą, ostatecznie wróciliśmy taxi) i poszłam się popłakać do kibla.
 
Zrób betę, będziesz miała pewność.
Na pewno bym ja zrobiła już kilka dni temu, ale tak jak wspomniałam, dopiero w przyszłym tygodniu będę miała taka możliwość. Czytałam kilka wpisów dziewczyn które do 8 a nawet 11 tyg miały testy negatywne mimo potwierdzonej ciąży. Byłam ciekawa Waszej opinii
 
Dzień dobry Dziewczyny, pierwszy raz odważyłam się napisać tutaj na forum, chociaż czytam i bardzo Wam kibicuje.

15.02 powinnam dostać @, do dziś nie ma śladu. Dodam, ze jeszcze nigdy okres nie spóźnił mi się dłużej niż jeden dzień.
Niestety, do tej pory wszystkie testy negatywne. Od kilku dni odczuwam kłucie w jajnikach, czasem lewy czasem prawy.Czasem są dość silne, nigdy nie czułam czegoś takiego. Dopiero w następnym tygodniu będę mogła udać się na Betę lub do lekarza.

Czy możliwe jest, aby domowy test dawał tak długo negatywny wynik?
Możliwe może owulacja Ci się przesunęła ,może zrób betę jak dalej nie dostaniesz @ i zobaczysz co będzie .
 
tez tak mam 😞 z córka poszło łatwo i teraz ciężko się pogodzić ze idzie opornie 😞 takie zycie z cyklu na cykl
Ech, ja bym wiele dała żeby mi chociaż z jednym dzieckiem poszło łatwo ;). Piszę to żebyś doceniła, że jednak dziecko masz, a wiele z nas tu nie ma tego szczęścia i być może nigdy go nie zazna.
 
Na pewno bym ja zrobiła już kilka dni temu, ale tak jak wspomniałam, dopiero w przyszłym tygodniu będę miała taka możliwość. Czytałam kilka wpisów dziewczyn które do 8 a nawet 11 tyg miały testy negatywne mimo potwierdzonej ciąży. Byłam ciekawa Waszej opinii
raczej mało możliwe. Takie przypadki gdzie beta nie wychodzi w moczu to pewnie jeden na milion 🤷🏻‍♀️
 
Na pewno bym ja zrobiła już kilka dni temu, ale tak jak wspomniałam, dopiero w przyszłym tygodniu będę miała taka możliwość. Czytałam kilka wpisów dziewczyn które do 8 a nawet 11 tyg miały testy negatywne mimo potwierdzonej ciąży. Byłam ciekawa Waszej opinii
nie ma takiej możliwości. Jeżeli jest ciąża, to beta to wykaże, testy też to wykażą. Jeżeli masz negatywne testy = nie jesteś w ciąży :)
 
reklama
Na pewno bym ja zrobiła już kilka dni temu, ale tak jak wspomniałam, dopiero w przyszłym tygodniu będę miała taka możliwość. Czytałam kilka wpisów dziewczyn które do 8 a nawet 11 tyg miały testy negatywne mimo potwierdzonej ciąży. Byłam ciekawa Waszej opinii
moze są takie przypadki, ale raczej rzadko. Stawiałabym na przesuniętą owulkę
 
Do góry