reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

ja tez myślę trochę o kasie, ale taki instynkt mi się pojawił na 2 bobasa, ze szkoda gadać. Mąż bardziej mówi, ze pieniądze są nie ważne, rzecz nabyta. Za to ja bardziej analizuje
To właściwe podejście do pieniędzy i mam takie samo, ale był czas, że moje oszczędności uratowały kilka bardzo ważnych spraw, dlatego lubię je mieć. Gromadzić dla samego gromadzenia- absolutnie nie.
 
reklama
To właściwe podejście do pieniędzy i mam takie samo, ale był czas, że moje oszczędności uratowały kilka bardzo ważnych spraw, dlatego lubię je mieć. Gromadzić dla samego gromadzenia- absolutnie nie.
ej no ale właśnie takie gromadzenie dla samego gromadzenia jest potrzebne na niespodziewane sytaucje. Ja odkłądam hajs na nic konkretnego. Tak, żeby mieć spokojną głowę po prostu.
Ale ja mam też takie "nielekkie" podejście do kasy bo my nie zarabiamy jakichś kokosów. Na in vitro by było nas stać, ale nie powiem, że mogę tak sobie parentaście tysiećy i bez uszczerbku i nerwów wydać. Więc ja np odkładam dla samego posiadania.
 

Faktycznie @Brownie1992
Tylko ceny tam takie sobie, i z dofinansowania nie można skorzystać.
No jak za 6 cykli 22 kola to wychodzi i tak taniej niż tym moim znajomym którzy mieli 1 cykl i wyszło 30 tys.
Poza tym nie każdy ma szansę na dofinansowanie- to garstka par.
 
Akurat Niemcy mają restrykcyjne przepisy dotyczące in vitro i niekoniecznie może się opłacać robić je u nich ale w dzisiejszych czasach to jeszcze trzeba spojrzeć na aspekt ewentualnych konfliktów i zmian przepisów. Przed wojną Ukraina była częstym miejscem turystyki płodnosciowej, tam była też legalna surogacja. Wybuch wojny spowodował, że wiele par zostało bez dostępu do swoich zarodków i bez wpływu na ich los. Już nie mówiąc o surogatkach, z którymi urwał się kontakt.

Nie jest to może aspekt, na który się patrzy w pierwszej kolejności podejmując decyzję ale ostatnie wydarzenia pokazały, że trzeba to brać niestety pod uwagę.

To zależy co obejmowało pierwsze podejście w Krakowie a co w Ostrawie. Bo raczej nie to samo patrząc na ceny. Cenowo nie wychodzi jakaś ogromna różnica, jeszcze doliczając dojazdy.

Nikt tego raczej nie opisuje wzdłuż i wszerz ale prawdopodobnie na kilkukrotnym rozmrożeniu i zamrożeniu takiego zarodka. Ten proces na tyle osłabia zarodek, że poprowadzi właśnie do degradacji.
Jak zwykle merytorycznie i na temat ❤️ dziękujemy, że jesteś z nami 🫂
 
reklama
Do góry