reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

ja tez myślę trochę o kasie, ale taki instynkt mi się pojawił na 2 bobasa, ze szkoda gadać. Mąż bardziej mówi, ze pieniądze są nie ważne, rzecz nabyta. Za to ja bardziej analizuje
To właściwe podejście do pieniędzy i mam takie samo, ale był czas, że moje oszczędności uratowały kilka bardzo ważnych spraw, dlatego lubię je mieć. Gromadzić dla samego gromadzenia- absolutnie nie.
 
reklama
To właściwe podejście do pieniędzy i mam takie samo, ale był czas, że moje oszczędności uratowały kilka bardzo ważnych spraw, dlatego lubię je mieć. Gromadzić dla samego gromadzenia- absolutnie nie.
ej no ale właśnie takie gromadzenie dla samego gromadzenia jest potrzebne na niespodziewane sytaucje. Ja odkłądam hajs na nic konkretnego. Tak, żeby mieć spokojną głowę po prostu.
Ale ja mam też takie "nielekkie" podejście do kasy bo my nie zarabiamy jakichś kokosów. Na in vitro by było nas stać, ale nie powiem, że mogę tak sobie parentaście tysiećy i bez uszczerbku i nerwów wydać. Więc ja np odkładam dla samego posiadania.
 

Faktycznie @Brownie1992
Tylko ceny tam takie sobie, i z dofinansowania nie można skorzystać.
No jak za 6 cykli 22 kola to wychodzi i tak taniej niż tym moim znajomym którzy mieli 1 cykl i wyszło 30 tys.
Poza tym nie każdy ma szansę na dofinansowanie- to garstka par.
 
Akurat Niemcy mają restrykcyjne przepisy dotyczące in vitro i niekoniecznie może się opłacać robić je u nich ale w dzisiejszych czasach to jeszcze trzeba spojrzeć na aspekt ewentualnych konfliktów i zmian przepisów. Przed wojną Ukraina była częstym miejscem turystyki płodnosciowej, tam była też legalna surogacja. Wybuch wojny spowodował, że wiele par zostało bez dostępu do swoich zarodków i bez wpływu na ich los. Już nie mówiąc o surogatkach, z którymi urwał się kontakt.

Nie jest to może aspekt, na który się patrzy w pierwszej kolejności podejmując decyzję ale ostatnie wydarzenia pokazały, że trzeba to brać niestety pod uwagę.

To zależy co obejmowało pierwsze podejście w Krakowie a co w Ostrawie. Bo raczej nie to samo patrząc na ceny. Cenowo nie wychodzi jakaś ogromna różnica, jeszcze doliczając dojazdy.

Nikt tego raczej nie opisuje wzdłuż i wszerz ale prawdopodobnie na kilkukrotnym rozmrożeniu i zamrożeniu takiego zarodka. Ten proces na tyle osłabia zarodek, że poprowadzi właśnie do degradacji.
Jak zwykle merytorycznie i na temat ❤️ dziękujemy, że jesteś z nami 🫂
 
reklama
Do góry