reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Dziewczynki piąteeeeeeeczek!! Jeszcze z 20min, zostawiam cały ten bajzel w robocie i do chałupy sprzątać
Happy Big Lebowski GIF

Jakoś tak humor mi się poprawił nagle 😂
Ale, że co ???? Piąteczek, dobry humor a Ty sprzątać ?🤣😂😱🙈
 
reklama
Niby tak, ale ja też jestem zdania, że jednak trzeba mierzyć siły na zamiary, raczej nie wydałabym wszystkich oszczędności żeby spełnić swoje marzenie o dziecku, bo wiem, że mogłoby się nie powieść, a akurat mnie rezerwa finansowa jest bardzo potrzebna żeby czuć się bezpiecznie.
jasne oczywiście, ze jeżeli byłoby mega ciężko finansowo to by się myślało inaczej i co by zrobić
 
My z mężem chodzimy głównie prywatnie. W sumie jedynie histeroskopie miałam na NFZ. Zżera to sporo kasy. Niby kasa nie najważniejsza, ale ja nie jestem w stanie wydać każdej złotówki na to, zeby zostać matką - od zawsze mam poczucie, że "nie za wszelką cenę". Więc robię tyle, ile mi podpowiada głowa, ze jest rozsądne i w moich granicach.
ja tez myślę trochę o kasie, ale taki instynkt mi się pojawił na 2 bobasa, ze szkoda gadać. Mąż bardziej mówi, ze pieniądze są nie ważne, rzecz nabyta. Za to ja bardziej analizuje
 
reklama
Do góry