Z tego wszystkiego stwierdziłam że pier@@le te wszystkie pączki i nawet żadnego nie kupiłam

I powiem Wam coś, co zapewne i tak wszystkie wiecie- życie jest w ch@j niesprawiedliwe!!!!


W tym cyklu jeszcze miałam jakieś nadzieje przez tą stymulacje i dwa pęcherzyki ale już coraz bardziej mi się nie chce starać, odliczać i czekać na cud.. przestaliśmy już od dawana z mężem brać jakiekolwiek suple bo już nawet nie mam na to ochoty ani siły

Nie chce mi się nawet podchodzić do 3iui i chyba wolałabym od razu podejść do in vitro, zawsze to jakieś wieksze szanse a ja nie wiem ile jeszcze psychicznie wytrzymam tych niepowodzeń.. Nie chce mi się też szukać i zmieniać kliniki, jezdzić ch@j wie ile km dalej i wszystko od początku tłumaczyć, jedyne co to wezme się dziś za sprawdzenie tej listy z badaniami do zrobienia i może jutro pójde na pobranie