Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 705
może Ci pęka właśnie ;>Ja to w ogóle coś dziwnego miałam, jakby wodę. Teraz to zaczyna mnie boleć brzuch jak na okres i znowu się boję, że będzie krótki cykl.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
może Ci pęka właśnie ;>Ja to w ogóle coś dziwnego miałam, jakby wodę. Teraz to zaczyna mnie boleć brzuch jak na okres i znowu się boję, że będzie krótki cykl.
Dlaczego im się pomyliło?Składniki:
Otoczka kapsułki: żelatyna (z bydła), gliceryna roślinna (z oleju z ziaren palmowych i oleju kokosowego); oliwa z oliwek, ubichinol (jako KanekaQH ®) (zredukowana forma koenzymu Q10), emulgator: lecytyna sojowa, przeciwutleniacz: askorbyl palmitynian, kolory: (karmelowy, dwutlenek tytanu).
Informacja alergiczna
Produkt nie zawiera: cukru, soli, drożdży, pszenicy, soi, produktów mlecznych i jest produkowany bez użycia sztucznych substancji konserwujących, zapachowych lub barwiących. Odpowiedni dla wegetarian.
Coś im się z tym ostatnim zdaniem pomyliło....
otoczka z żelatyny z bydłaDlaczego im się pomyliło?
no ale to nie je mięso. Przecież wegetarianie nie jedzą miesa, a weganie odzwierzęcych. A zelatyna to odzwierzęcyotoczka z żelatyny z bydła
Żelatyna i napisane, że odpowiedni do stosowania u wegetarian.Dlaczego im się pomyliło?
wielu wegetarian żelatyny też nie jeno ale to nie je mięso. Przecież wegetarianie nie jedzą miesa, a weganie odzwierzęcych. A zelatyna to odzwierzęcy
Odzwierzęce to jak dla mnie nabiał, jajka, żelatyna to jakby mięsono ale to nie je mięso. Przecież wegetarianie nie jedzą miesa, a weganie odzwierzęcych. A zelatyna to odzwierzęcy
ani troche, moge siedzieć. Do kina moge sama iść. Lubie swoje towarzystwoA tak w ogóle to macie problem z tym, żeby pójść same do restauracji na obiad albo kolacje, wypić sobie drinka, posiedzieć?
Bo mi się zawsze ludzie dziwią, że ja sama łażę. Kiedyś w sumie miałam z tym problem, ale delegacje mnie wyleczyły, bo bym z głodu umarła i teraz "w domu" też sobie chodzę.
Ja bardzo lubię, teraz rzadziej to robię, ale na studiach baaardzo często.A tak w ogóle to macie problem z tym, żeby pójść same do restauracji na obiad albo kolacje, wypić sobie drinka, posiedzieć?
Bo mi się zawsze ludzie dziwią, że ja sama łażę. Kiedyś w sumie miałam z tym problem, ale delegacje mnie wyleczyły, bo bym z głodu umarła i teraz "w domu" też sobie chodzę.