reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

już jak nacisnęłam "wyślij" to zrozumiałam jak trzonowe to było pytanie. Na pewno ciężko jest porównywać początek starań z późniejszym etapem, bo zupełnie inne emocje się wtedy pojawiają i na pewno "lżej / ciężej" nie jest odpowiednim określeniem. Pewnie jest po prostu "inaczej"
To chyba jak ze wszystkim .. Ja chyba jedno wiem na pewno, „odpuszczenie” się nie pojawia, ewentualnie akceptacja, bo co innego pozostaje?
 
reklama
tak sobie myślę... no wtedy było lepiej jednak, było radośnie, było z nadzieją, był szczęśliwy seks.
Wiesz, ja już mówiłam Ci kiedyś - najgorsze jest to, że msaz na coś nadzieję, a może nic na Ciebie nie czekać. I taki żal mnie ogarnia, za każdym razem jak o tym myślę.
Jak się starałam np 5 cykl i patrzyłam z nadzieją na przyszłość, która nic dla mnie nie miała...
Wiesz, że nie jestem dobra w pocieszaniu, ale…ja nadal wierzę, że jeszcze Ci się uda, że nam wszystkim, które tak się starają się uda… może to naiwne, ale co pozostaje?
 
Wiesz, że nie jestem dobra w pocieszaniu, ale…ja nadal wierzę, że jeszcze Ci się uda, że nam wszystkim, które tak się starają się uda… może to naiwne, ale co pozostaje?
ja gdzieś tam też wierzę. Troche mi więcej iary przyszło z tym biochemem. ALe mam też świaodmość, ze nie każdemu będzie dane zostać rodzicem. A ja, która od 2,5 roku osiągnęła co najwyżej betę 8, a nie będzie podchodzić do in vitro ma realne szanse, ze to właśnie mi sę przydarzy.
 
ja gdzieś tam też wierzę. Troche mi więcej iary przyszło z tym biochemem. ALe mam też świaodmość, ze nie każdemu będzie dane zostać rodzicem. A ja, która od 2,5 roku osiągnęła co najwyżej betę 8, a nie będzie podchodzić do in vitro ma realne szanse, ze to właśnie mi sę przydarzy.
Wiesz, że ja to samo z in vitro, plus jeszcze muszę dół jak najszybciej usuwać, więc też wiem jak może być… ale już chyba kończę narzekanie na dzisiaj, limit wyczerpany.
 
reklama
Do góry