reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

A nie chcesz iść do innego lekarza? Przede wszystkim ze względu na mało emoatyczne podejście do Ciebie?
Po drugie czy in vitro u Was jest całkowicie wykluczone, że tak źle na nie reagujesz ?
Całkowicie wykluczone- nie, ale na pewno nie w perspektywie 3 miesięcy… ale na 80 % in vitro nie, to nie na psychikę mojego partnera
 
reklama
A w ogóle jeśli pęcherzyk teraz po zastrzyku nie pęknie to oznacza, że stymulacja nie ma sensu? O to zapomniałam zapytać …
 
Zgadza się. W ogóle przy PCOS w każdym cyklu wynik może być inny, bo np. w jednym cyklu na jajniku jest 12 pęcherzyków a w innym 50. Przy zdiagnozowanym PCOS dopóki obraz USG nie będzie prawidłowy to badanie jest niewiarygodne.

Czyli dobrze zrozumiałam. Dzięki :)
ja też tak to rozumiem, że zawyżony wynik z uwagi na pcos jest wynikiem sfałszowanym, czyli nota bene faktyczna rezerwa jest niższa. jak nie zapomnę to dopytam o to lekarza na kolejnej wizycie :)

Bardzo Ci dziękuję za pocieszenie, masz racje, że nie powinnam teraz za mocno wybiegać w przyszłość, ale ta wizyta…dobiła mnie. Ja sobie doskonale zdawałam sprawę jakie mam to amh, nie oczekiwałam, że mnie ktoś poklepie po plecach i powie „będzie dobrze”, ale ta wizyta po prostu spowodowała tylko to, że się boję, nic więcej. Dodatkowo dobiło mnie podejście- proszę iść na usg, ale nie mnie, bo nie mam czasu. Już widzę jak uda mi się teraz kogoś sensownego złapać na piątek/ sobotę…mój lekarz ma urlop, ma do mnie potem oddzwonić.
Jak ten pęcherzyk teraz nie pęknie to już w ogóle poczuję się fatalnie 😞
dobrze kojarzę, że Ty jesteś z Łodzi? mam fajną, empatyczną lekarkę, nie wiem jak podejdzie do niskiego amh, ale ja się u niej leczyłam, wizyty miłe, długie i szczegółowe. Pani jest też psychologiem, więc wie jak rozmawiać z pacjentami. pomogła mi ile mogła, a kiedy już nie mogła to odesłała mnie do specjalisty nienaciagając dłuzej na kasę i nie marnowała mojego czasu niepotrzebnie - dla mnie na plus. młoda, otwarta.
 
ja też tak to rozumiem, że zawyżony wynik z uwagi na pcos jest wynikiem sfałszowanym, czyli nota bene faktyczna rezerwa jest niższa. jak nie zapomnę to dopytam o to lekarza na kolejnej wizycie :)


dobrze kojarzę, że Ty jesteś z Łodzi? mam fajną, empatyczną lekarkę, nie wiem jak podejdzie do niskiego amh, ale ja się u niej leczyłam, wizyty miłe, długie i szczegółowe. Pani jest też psychologiem, więc wie jak rozmawiać z pacjentami. pomogła mi ile mogła, a kiedy już nie mogła to odesłała mnie do specjalisty nienaciagając dłuzej na kasę i nie marnowała mojego czasu niepotrzebnie - dla mnie na plus. młoda, otwarta.
A mogłabyś mi napisać nazwisko?
 
reklama
Do góry