reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
mój też dziś zmęczony, ale na trzonowanie na szczęście zawsze chętny. On nie wie o mojej dwójkowej obsesji, ale DRUGI dzień z rzędu wygrałam z nim na orgazmy DWA do jednego 🤣

Tylko co z tego, jak mam plamienia z krwi i się obawiam, że jutro się obudzę z @ 🥺
Weź, żeby Ci czasem z drugą dziurką nie wyskoczył 😈😈😈
train tunnel GIF
 
Ja byn chciała, żeby mój trochę przytył, ale to chyba niemożliwe 🤣

Oboje ogolnie mamy geny szczuplaków. Łatwiej nam schudnąć niż przytyć. Co jest do dupy, bo codziennie powinnismy jeść określoną liczbę kalorii, żeby utrzymać wagę.
A ja mam tak, że jak się stresuje, to chudnę momentalnie.
Mój tak ma. Co by nie żarł to chudnie. Ma 180 i 72 kg a najlepiej wyglądała jak miał koło 80 więc żre Mutant mass ale do tego trzeba ćwiczyć
 
Ja chciałam taką dyskusję rozpocząć- czyje chłopy lubią gotować?

Bo mój to lubi, mało tego wieczorami oglądamy Kuchnię+ („Obej, jak on fajnie warzi, joł tyż w sobota uwarza takie nudle po azjatycku.”- to mój mąż komentuje).

Jak były mistrzostwa, to się wkurzał i marudził, że tylko mecze oglądam („Jerunie, ileż to idzie tego bala oglądać. Nie mogymy puścić coś normalnego? Możno „M jak mięso leci?”).
mój wprost uwielbia, ja w zasadzie nie mam wstępu do kuchni i jedyne co czasem robię to ciasta i desery. O i jeszcze obieram ziemniaki. Stary urodzony kucharz - jego mama ma restaurację, do której często on nawet przygotowuje przepisy na dania. Menu na wesele nasze tez sam układał i wymyślał sposób podania. Niestety trochę widać to zamiłowanie do dobrej kuchni po wszystkich członkach jego rodziny😅 ja się jeszcze dzielnie trzymam jako tako w talii😜 Stary jest do tego stopnia kochany, ze kiedyś co rano robił mi kanapeczki do pracy, a ze teraz wciąż ma zdalną to szykuje mi jedzenie do roboty dzień wcześniej 😍 w moim przypadku przez żołądek do serca to 100% prawdy. Plus robi też genialne koktajle ze wszystkiego co mi tylko przyjdzie do głowy 🥹 kuchnia musi lśnić przed rozpoczęciem gotowania i tak samo jest po zakończeniu. Jedynie co mi czasem przeszkadza to cała celebracja gotowania. On uwielbia stać przy garach i czasem jak robi jakieś wymyślne danie to autentycznie spędza w kuchni 7 godzin a mnie chooy strzela i w międzyczasie zdążę 3 razy podjeść coś niezdrowego lub byleco bo głodna jestem i nie mogę się doczekać 😬
 
reklama
Do góry