reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
I jak efekty? Bo mam przepisane 0,5 tabletki raz na tydzień i się zastanawiam czy brać od nowego cyklu:) jak z samopoczuciem u Ciebie?
ja też biorę - przekroczenie było spore ale tez mi przepisał pół tabletki raz na tydzień. Biorę we wtorki o 17:30. Nie sugerował pory, jedynie zalecił aby zawsze to był ten sam dzień i ta sama godzina. Po kilku pierwszych dawkach (chyba dwóch) miałam zgagę, której nigdy nie mam i krwotok z nosa. Wydaje mi się, że to przez Dostinex. Od tamtej pory git. Jedyne co to wydaje mi się, ze serio jestem skłonna do podejmowania odważniejszych decyzji niż wcześniej 🤣 tam są opisane tego typu skutki uboczne. Między innymi przez to (tzn. na to zganiam) zrobiłam ten ostatni tatuaz oraz mocno ścięłam włosy i zrobiłam sobie grzywkę 🙉 pożałowałam tego jeszcze zanim z salonu wyszłam, nie mogę się przyzwyczaić 🥹 plus tylko taki, ze Staremu się baaardzo podoba 😅
 
A ile ważysz i ile kalorii jesz?
Teraz już dobrze ważę, raczej lepiej.
171, waga 55-56.
Nie liczę kalorii, jem to na co mam ochotę w sumie. Ale ostatnio przesadzam z czipsami, słodyczami. Musialam się opanować, ukruciłam, powiedzmy.
Ja niestety na smieciowym żarciu częściej chudne niż tyje. Udało mi się przytyć z 49-50 na zdrowym jedzeniu, a teraz waga mi się utrzymuje.
 
Teraz już dobrze ważę, raczej lepiej.
171, waga 55-56.
Nie liczę kalorii, jem to na co mam ochotę w sumie. Ale ostatnio przesadzam z czipsami, słodyczami. Musialam się opanować, ukruciłam, powiedzmy.
Ja niestety na smieciowym żarciu częściej chudne niż tyje. Udało mi się przytyć z 49-50 na zdrowym jedzeniu, a teraz waga mi się utrzymuje.
"niestety", bo bardzo te śmiecie lubię żreć 🤪
 
reklama
mój wprost uwielbia, ja w zasadzie nie mam wstępu do kuchni i jedyne co czasem robię to ciasta i desery. O i jeszcze obieram ziemniaki. Stary urodzony kucharz - jego mama ma restaurację, do której często on nawet przygotowuje przepisy na dania. Menu na wesele nasze tez sam układał i wymyślał sposób podania. Niestety trochę widać to zamiłowanie do dobrej kuchni po wszystkich członkach jego rodziny😅 ja się jeszcze dzielnie trzymam jako tako w talii😜 Stary jest do tego stopnia kochany, ze kiedyś co rano robił mi kanapeczki do pracy, a ze teraz wciąż ma zdalną to szykuje mi jedzenie do roboty dzień wcześniej 😍 w moim przypadku przez żołądek do serca to 100% prawdy. Plus robi też genialne koktajle ze wszystkiego co mi tylko przyjdzie do głowy 🥹 kuchnia musi lśnić przed rozpoczęciem gotowania i tak samo jest po zakończeniu. Jedynie co mi czasem przeszkadza to cała celebracja gotowania. On uwielbia stać przy garach i czasem jak robi jakieś wymyślne danie to autentycznie spędza w kuchni 7 godzin a mnie chooy strzela i w międzyczasie zdążę 3 razy podjeść coś niezdrowego lub byleco bo głodna jestem i nie mogę się doczekać 😬
Mój też mi gotuje, a ja jestem specem od deserów 😍
 
Do góry