reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Inozytol to pewnie na pcos?
Tak, ponoć właśnie pomaga przy PCOS i chyba ogólnie przy nieregularnych cyklach.

Kurczę coś jest na rzeczy z tymi biochemami. U mnie też biochemy były bardzo późno wykryte, przy czym ja nie do końca wiedziałam kiedy była owulacja. Za pierwszym razem to była wpadka ale stosunek był w 29 i jakoś w 31dc, a beta chyba w 49dc wyniosła 44. Za drugim razem nie mam pojęcia kiedy była owu ale od 35dc brałam już dupka na wywołanie okresu, a beta w 41dc negatywna, kilka dni później dopiero na poziomie 56.
 
Wczoraj miałam w chooy śluzu, wręcz non stop mokro jak już dawno nie było, ale dzisiaj już praktycznie sucho… ciekawe od czego to u mnie zależy …
kurła, tych pytań na środę to będę miała na kilka kartek🤣
no ciekawe. Dziewczyny mówiły, że u nich owu występuje właśnie w ten dzień, jak śluz nagle znika.
Dopisuj do listy pytań :)

Ja chyba też sobie muszę jakąś stworzyć, jutro muszę uporządkować badania, bo sobie kupiłam akcesoria, a jakoś nie mogę się za to wziąć, a znając życie w tygodniu nie będzie mi się chciało
 
Inozytol jest też na bardziej jakościowe jajeczka oraz reguluje ogólnie hormony więc np.insuline, która jeśli szaleje obniża jakość jajek...
 
no ciekawe. Dziewczyny mówiły, że u nich owu występuje właśnie w ten dzień, jak śluz nagle znika.
Dopisuj do listy pytań :)

Ja chyba też sobie muszę jakąś stworzyć, jutro muszę uporządkować badania, bo sobie kupiłam akcesoria, a jakoś nie mogę się za to wziąć, a znając życie w tygodniu nie będzie mi się chciało
Gdyby jakimś cudem u mnie dzisiaj była owu to seks rano był. Ale wiem, że to marzenie głupiego, dlatego nie bawię się w testy owu.
 
Kurczę, Wy to jesteście skarbnica wiedzy! Z moja biochem teraz tak samo bylo przecież… 10dpo Beta negatywna i 14dpo pozytywny test i Beta niska pozytywna.

@julietta2 bardzo mi przykro :(

Dziewczyny, które testują owulaki clearblue. Właśnie zadebiutowałam, żeby widzieć jak bardzo muszę nad moim pracować. Wyszedł mi negatywny - pojawiło się puste kółko, ale wyrzucając do kosza test były na nim dwie kreski? One tak maja?
pierwszy test jest zawsze pustym kółkiem jako wynik "bazowy" a później wyłapuje 2 hormony. Jesli zaczęłaś testować zbyt późno to niestety takie kółko wyjdzie nawet w pik ale jeśli powinnas być przed owulacja to nie przejmowałabym się tym co pokazuje patyczek po rozkręceniu, najważniejsze to będzie w następne dni 🤞
 
Powiem wam że ostatni raz kupiłam te testy clearblue z wykrywaniem estrogenu i LH. Przez 7 dni miałam mrugającą minkę, dzisiaj rano tez mrugająca po czym jak zrobiłam owulacja easy at home o 10 to był pozytyw i zrobiłam specjalnie clearblue i wyszedł pozytyw ( minka niemrugająca). Niby robi się je z porannego moczu i gdybym nie zrobiła zwykłego paskowego to bym nawet nie wiedziała, że dzisiaj mam pik.
Morał jest krótki - 37€ w poszło w d*pe 🤦‍♀️
 
No to sie nacieszyłam....
K! pojechałam kupić jakieś skarpetki żeby staremu jakoś powiedzieć...
Byłam w Smyku potem w Lidlu na zakupach. Wsiadałam do auta i mokro w gaciach. Weszłam do domu, toaleta, a tam czerwień aż do spodni przelecialo. Zalało mnie... Koniec szczegółów.
Także tyle z późnej implantacji w 10dpo. Kiedyś Zazuu pisała, że ona po 10dpo to nie chce cieni ani takiej ciąży, bo zazwyczaj coś jest wtedy nie tak skoro tak późno i tak się martwiłam o to, z jednej się cieszylam bo chce się dobrze, a z drugiej jak już się miało tak wcześniej to się czlowiek martwi...U mnie to już drugi raz to samo...
Co z tego, że zachodzę jak donosić nie mogę, bo coś nie halo z implantacja albo zarodkiem. Może jednak za stara jestem już na ciążę.
No to przynajmniej wracam do pomysłu odchudzania...ale i tak mi smutno, rozum tu nie działa...
Mam to samo. Zachodzę i ronię. Robiłaś jakieś badania, bierzesz jakieś leki?
 
reklama
Mam to samo. Zachodzę i ronię. Robiłaś jakieś badania, bierzesz jakieś leki?
A ile razy się to zdarzyło? U mnie dwa, ale pierwsza ciąża była donoszona. Badałam kariotypy, trombofilię, immunofenotyp, zespół antyfosfolipidowy, jakieś różne dziwne przeciwciała zlecone przez immunologa (m.in. na tarczycę, celiakię, przeciwjądrowe i przeciwcytoplazmatyczne). Jedyne co mi wyszło to mutacje hetero mthfr i pai -1, dodatnie przeciwciała przeciwjądrowe i przeciwcytoplazmatyczne ale po pogłębieniu diagnostyki wyszły te niegroźne. I coś w kariotypie mam nie tak ale łapie się to pod prawidłowy kariotyp i genetyk mówi że wszystko jest ok. Ostatecznie mam brać acard 75 od pozytywnego testu. A tak to wygląda że żadnej przyczyny nie znaleźliśmy :( miałam jeszcze zlecone allo mlr i kir ale już mi było szkoda kasy.
 
Do góry