reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Inozytol to pewnie na pcos?
Tak, ponoć właśnie pomaga przy PCOS i chyba ogólnie przy nieregularnych cyklach.

Kurczę coś jest na rzeczy z tymi biochemami. U mnie też biochemy były bardzo późno wykryte, przy czym ja nie do końca wiedziałam kiedy była owulacja. Za pierwszym razem to była wpadka ale stosunek był w 29 i jakoś w 31dc, a beta chyba w 49dc wyniosła 44. Za drugim razem nie mam pojęcia kiedy była owu ale od 35dc brałam już dupka na wywołanie okresu, a beta w 41dc negatywna, kilka dni później dopiero na poziomie 56.
 
Wczoraj miałam w chooy śluzu, wręcz non stop mokro jak już dawno nie było, ale dzisiaj już praktycznie sucho… ciekawe od czego to u mnie zależy …
kurła, tych pytań na środę to będę miała na kilka kartek🤣
no ciekawe. Dziewczyny mówiły, że u nich owu występuje właśnie w ten dzień, jak śluz nagle znika.
Dopisuj do listy pytań :)

Ja chyba też sobie muszę jakąś stworzyć, jutro muszę uporządkować badania, bo sobie kupiłam akcesoria, a jakoś nie mogę się za to wziąć, a znając życie w tygodniu nie będzie mi się chciało
 
Inozytol jest też na bardziej jakościowe jajeczka oraz reguluje ogólnie hormony więc np.insuline, która jeśli szaleje obniża jakość jajek...
 
no ciekawe. Dziewczyny mówiły, że u nich owu występuje właśnie w ten dzień, jak śluz nagle znika.
Dopisuj do listy pytań :)

Ja chyba też sobie muszę jakąś stworzyć, jutro muszę uporządkować badania, bo sobie kupiłam akcesoria, a jakoś nie mogę się za to wziąć, a znając życie w tygodniu nie będzie mi się chciało
Gdyby jakimś cudem u mnie dzisiaj była owu to seks rano był. Ale wiem, że to marzenie głupiego, dlatego nie bawię się w testy owu.
 
Kurczę, Wy to jesteście skarbnica wiedzy! Z moja biochem teraz tak samo bylo przecież… 10dpo Beta negatywna i 14dpo pozytywny test i Beta niska pozytywna.

@julietta2 bardzo mi przykro :(

Dziewczyny, które testują owulaki clearblue. Właśnie zadebiutowałam, żeby widzieć jak bardzo muszę nad moim pracować. Wyszedł mi negatywny - pojawiło się puste kółko, ale wyrzucając do kosza test były na nim dwie kreski? One tak maja?
pierwszy test jest zawsze pustym kółkiem jako wynik "bazowy" a później wyłapuje 2 hormony. Jesli zaczęłaś testować zbyt późno to niestety takie kółko wyjdzie nawet w pik ale jeśli powinnas być przed owulacja to nie przejmowałabym się tym co pokazuje patyczek po rozkręceniu, najważniejsze to będzie w następne dni 🤞
 
Powiem wam że ostatni raz kupiłam te testy clearblue z wykrywaniem estrogenu i LH. Przez 7 dni miałam mrugającą minkę, dzisiaj rano tez mrugająca po czym jak zrobiłam owulacja easy at home o 10 to był pozytyw i zrobiłam specjalnie clearblue i wyszedł pozytyw ( minka niemrugająca). Niby robi się je z porannego moczu i gdybym nie zrobiła zwykłego paskowego to bym nawet nie wiedziała, że dzisiaj mam pik.
Morał jest krótki - 37€ w poszło w d*pe 🤦‍♀️
 
No to sie nacieszyłam....
K! pojechałam kupić jakieś skarpetki żeby staremu jakoś powiedzieć...
Byłam w Smyku potem w Lidlu na zakupach. Wsiadałam do auta i mokro w gaciach. Weszłam do domu, toaleta, a tam czerwień aż do spodni przelecialo. Zalało mnie... Koniec szczegółów.
Także tyle z późnej implantacji w 10dpo. Kiedyś Zazuu pisała, że ona po 10dpo to nie chce cieni ani takiej ciąży, bo zazwyczaj coś jest wtedy nie tak skoro tak późno i tak się martwiłam o to, z jednej się cieszylam bo chce się dobrze, a z drugiej jak już się miało tak wcześniej to się czlowiek martwi...U mnie to już drugi raz to samo...
Co z tego, że zachodzę jak donosić nie mogę, bo coś nie halo z implantacja albo zarodkiem. Może jednak za stara jestem już na ciążę.
No to przynajmniej wracam do pomysłu odchudzania...ale i tak mi smutno, rozum tu nie działa...
Mam to samo. Zachodzę i ronię. Robiłaś jakieś badania, bierzesz jakieś leki?
 
reklama
Mam to samo. Zachodzę i ronię. Robiłaś jakieś badania, bierzesz jakieś leki?
A ile razy się to zdarzyło? U mnie dwa, ale pierwsza ciąża była donoszona. Badałam kariotypy, trombofilię, immunofenotyp, zespół antyfosfolipidowy, jakieś różne dziwne przeciwciała zlecone przez immunologa (m.in. na tarczycę, celiakię, przeciwjądrowe i przeciwcytoplazmatyczne). Jedyne co mi wyszło to mutacje hetero mthfr i pai -1, dodatnie przeciwciała przeciwjądrowe i przeciwcytoplazmatyczne ale po pogłębieniu diagnostyki wyszły te niegroźne. I coś w kariotypie mam nie tak ale łapie się to pod prawidłowy kariotyp i genetyk mówi że wszystko jest ok. Ostatecznie mam brać acard 75 od pozytywnego testu. A tak to wygląda że żadnej przyczyny nie znaleźliśmy :( miałam jeszcze zlecone allo mlr i kir ale już mi było szkoda kasy.
 
Do góry