reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Hej tak nieśmiało. Czy ktoś tu jeszcze jest ?
Nie chce wam zawracać głowy ale może znajdzie siw jakaś dobra i mądra duszyczka która powie co robić.

U mnie kiepsko laski, w sobotę beta 36,21 w poniedziałek niestety tylko 52,52.
Dostałam strasznych boli lewego jajnika w poniedziałek wieczorem, wiec po zaleceniu ginekolog ( nie mojej, innej do której udało mi się dodzwonic) pojechałam są SOR. Zostałam przyjęta na oddział, dziś mnie wypisali.
Zrobili badania, dziś powtórzyli betę ( o ile to ma jakiekolwiek znaczenie) dość nie miarodajne wydaje mi się, bo w poniedziałek betę badałam o 16:30 a dziś pobierali krew o 5:30 także no różnica 11h. Mniejsza przyrost na poziomie tylko 64 %
Wynik 78,94.
Zdaje sobie sprawę, ze nic dobrego to nie wróży i jestem przygotowana na najgorsze. Jednak lekarze w tym szpitalu jakby w innym świecie żyli. Aplikowali mi ( i takiej mam brać) dupka 3x1, rozkurczowe nospe i isoptni 40 bo mam tachykardie. Robili usg jak się można domyślać nic na nim nie widać. I kazali się nie martwić : bo dzisiejszy przyrost jest okej ;)
Jak k**wa okej, jakby tamtego poniedziałkowego nie brali wgl pod uwagę 🤯 w głowie mi się to nie miesci.
Ale do rzeczy, jestem już w domu. Ból jajnika minął.

Zalecenia lekarza :
Dupek 3x1
Isoptni 2x1
Nospa w razie potrzeby
Kontrola bety za tydzień ( 🤯)
Kontrola u lekarza za 2 tyg.

I co robić moje drogie ? Słuchać się kurczowo lekarza ?
Miałam w palnie zrobić betę w piątek sprawdzić jak wyglada przyrost i jeśli dalej będzie słabo odłożyć tego dupka, by mogło dojść do poronienia. Ale czy ro dobry pomysł ? Czy brać tal jak zalecił i wierzyć w to co mówi ?
 
Hej tak nieśmiało. Czy ktoś tu jeszcze jest ?
Nie chce wam zawracać głowy ale może znajdzie siw jakaś dobra i mądra duszyczka która powie co robić.

U mnie kiepsko laski, w sobotę beta 36,21 w poniedziałek niestety tylko 52,52.
Dostałam strasznych boli lewego jajnika w poniedziałek wieczorem, wiec po zaleceniu ginekolog ( nie mojej, innej do której udało mi się dodzwonic) pojechałam są SOR. Zostałam przyjęta na oddział, dziś mnie wypisali.
Zrobili badania, dziś powtórzyli betę ( o ile to ma jakiekolwiek znaczenie) dość nie miarodajne wydaje mi się, bo w poniedziałek betę badałam o 16:30 a dziś pobierali krew o 5:30 także no różnica 11h. Mniejsza przyrost na poziomie tylko 64 %
Wynik 78,94.
Zdaje sobie sprawę, ze nic dobrego to nie wróży i jestem przygotowana na najgorsze. Jednak lekarze w tym szpitalu jakby w innym świecie żyli. Aplikowali mi ( i takiej mam brać) dupka 3x1, rozkurczowe nospe i isoptni 40 bo mam tachykardie. Robili usg jak się można domyślać nic na nim nie widać. I kazali się nie martwić : bo dzisiejszy przyrost jest okej ;)
Jak k**wa okej, jakby tamtego poniedziałkowego nie brali wgl pod uwagę 🤯 w głowie mi się to nie miesci.
Ale do rzeczy, jestem już w domu. Ból jajnika minął.

Zalecenia lekarza :
Dupek 3x1
Isoptni 2x1
Nospa w razie potrzeby
Kontrola bety za tydzień ( 🤯)
Kontrola u lekarza za 2 tyg.

I co robić moje drogie ? Słuchać się kurczowo lekarza ?
Miałam w palnie zrobić betę w piątek sprawdzić jak wyglada przyrost i jeśli dalej będzie słabo odłożyć tego dupka, by mogło dojść do poronienia. Ale czy ro dobry pomysł ? Czy brać tal jak zalecił i wierzyć w to co mówi ?

W moim odczuciu - nie brałabym leków, na własną rękę kontrola bety i progesteronu (dobrze pamiętam, że miałaś jakiś mega wysoki?)
 
reklama
Do góry