Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja chętnie odpuszczę, razem z moim trzonowym endometrium oraz nasieniem męża tak zlym, że nawet morfologii się nie dało zrobićEj śmiejecie się, a ja zaszłam po odpuszczeniu po 15 nieudanych cyklach. Serio! Uznaliśmy, że to widocznie nie czas na nas i bach, dwie kreski.
Domyślam się, że tak może być, no ale co ja poradzę, że akurat ciąża zgrała się z naszym chwilowym poddaniem się.
Spora część z nas tutaj pakuje w siebie kosmiczne ilości leków, których ulotek lepiej nie czytać. Robi inseminacje, ivf. Walczymy z różnymi zdiagnozowanymi lub jeszcze nie chróbskami. Więc jak słyszymy o odpuszczaniu to nóż się w kieszeni otwiera.
Insulina 50, ale glukoza już tylko 12, więc wezmę se.
Homocysteinę sprawdź, bo z tego co kojarzę to sporo monet mnie kosztowała.
No droga jest, 80, może skierowanie wydębię…
Ale najpierw zapytam w luxbiedzie, czy w ogóle mam to w pakiecie.
A wiesz może, czy może na to skierować endokrynolog?
Nie wiem, ja robiłam w klinice. Oczywiście prywatnie (nie żeby coś
)
