aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 982
O siłę dla Was i za personel medyczny!Proszę Was wszystkie o modlitwę, wsparcie. Dzisiaj cesarka... Nie udało się dłużej. Bardzo się boję.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O siłę dla Was i za personel medyczny!Proszę Was wszystkie o modlitwę, wsparcie. Dzisiaj cesarka... Nie udało się dłużej. Bardzo się boję.
Spokojnie, spróbuj odpoczac. O tym co dalej jeszcze długo będziesz się dowiadywać. Teraz ważna jest pierwszą doba, potem pierwsze trzy, potem pierwszy tydzień. Na początku Dominik będzie pod respiratorem. Jak tylko będą mogli to dadzą mu cpap, czyli wspomaganie oddychania tlenem. Będzie dostawał leki sedacyjne by zminimalizować uczucie bólu. By spał i dojrzewał. Dadzą wszystko, co trzeba będzie. Nie wiem jakie są zalecenia przy pandemii, ale jeśli będzie można, to jutro możesz go zobaczyć. Jeśli tylko uda ci się walczyć o każdą krople i to dosłownie o każdą krople pokarmu to walcz. Będziesz miała co zrobić z głową. Twój pokarm może zdziałać cuda dla malca, jest jak lekarstwo. Będzie dostawał jeśli to będzie możliwe po 1 ml, po 2 ml aż z czasem będzie mógł dostać 5 i więcej. Musisz się też nastawić na trudne wiadomości. Niestety takie maluchy często mają przetaczana krew, sepsa u nich jest jak katar, też często. Po niej często punkcja by sprawdzić czy jest ok. Na wszystko będziesz podpisywać zgodę. Niestety takie maluszki często mają wylewy. Każdy dzień będzie niósł teraz trochę wiadomości. Jak będziesz chciala pogadać, to pisz. Powolutku dzień za dniem będzie mijał, a synek będzie dojrzewał, rósł. Poproś o ośmiorniczkę, niech ma coś, co pachnie tobą.Kochane nie zawiniła szyjka a łożysko się odklejało.. Urodziłam o 21.32, Dominik płakał, oddychał teraz zajmują się nim neonatolodzy. Co będzie dalej pewnie dowiem się juro..