reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dominik - mały wojownik

Kochane nie zawiniła szyjka a łożysko się odklejało.. Urodziłam o 21.32, Dominik płakał, oddychał teraz zajmują się nim neonatolodzy. Co będzie dalej pewnie dowiem się juro..
Kochana aż mnie ciarki przeszły 😳 synuś dzielny jak mama , jestem pewna ze dacie radę ❤️ Będę o was ciagle myślała 🥰
 
reklama
Kochane nie zawiniła szyjka a łożysko się odklejało.. Urodziłam o 21.32, Dominik płakał, oddychał teraz zajmują się nim neonatolodzy. Co będzie dalej pewnie dowiem się juro..
Dużo zdrówka dla synka!! I dla Ciebie!! Ściskam bardzo mocno i jeszcze mocniej Wam kibicuje!!
 
Moje 750 gr małego cudu.. Nie musiał być reanimowany, oddychał, płakał cichutko.. Dzisiaj się zobaczymy na chwilkę pierwszy raz. Jest mi bardzo ciężko, myślę co jeszcze mogłam zrobić. Dziewczyny rozwarcie się przystopowało, pęcherz lekko cofnął.. Odkleiło się łożysko. Najgorsze że położne zamiast wesprzeć mówią że to pewnie przez to że raz jedyny poszłam do toalety.. Po antybiotyku miałam odrazu odruch wymiotny i poszłam odruchowo impuls, zwymiotowalam...
 

Załączniki

  • image_2556_20200730_021109.jpg
    image_2556_20200730_021109.jpg
    107,8 KB · Wyświetleń: 643
Moje 750 gr małego cudu.. Nie musiał być reanimowany, oddychał, płakał cichutko.. Dzisiaj się zobaczymy na chwilkę pierwszy raz. Jest mi bardzo ciężko, myślę co jeszcze mogłam zrobić. Dziewczyny rozwarcie się przystopowało, pęcherz lekko cofnął.. Odkleiło się łożysko. Najgorsze że położne zamiast wesprzeć mówią że to pewnie przez to że raz jedyny poszłam do toalety.. Po antybiotyku miałam odrazu odruch wymiotny i poszłam odruchowo impuls, zwymiotowalam...
Wcale nie słuchaj położnych, że to jest Twoja wina. Nie zadręczaj się pytaniami co jeszcze mogłaś zrobić, bo robiłaś wszystko by ten maluszek był w brzuchu jak najdłużej. Jeżeli nie był reanimowany i sam oddychał to bardzo dobrze. Życzę Wam bardzo dużo zdrowia
 
Śliczny twój mały cud!
Byłaś bardzo dzielna , pewnie okaże się twardy jak ty! Bedziemy modlić się o jego zdrówko , czekać na wieści , cieszyć się z każdego kroku naprzód!
 
Moje 750 gr małego cudu.. Nie musiał być reanimowany, oddychał, płakał cichutko.. Dzisiaj się zobaczymy na chwilkę pierwszy raz. Jest mi bardzo ciężko, myślę co jeszcze mogłam zrobić. Dziewczyny rozwarcie się przystopowało, pęcherz lekko cofnął.. Odkleiło się łożysko. Najgorsze że położne zamiast wesprzeć mówią że to pewnie przez to że raz jedyny poszłam do toalety.. Po antybiotyku miałam odrazu odruch wymiotny i poszłam odruchowo impuls, zwymiotowalam...
Co za babska! Powiedz im ze jak jeszcze raz powiedzą ze to Twoja wina to złożysz skargę 😡😡 „Mądre” baby się znalazły 🤦‍♀️ Nie słuchaj ich - to nie jest Twoja wina! Problem był już jakiś czas - nie bez powodu leżałas w szpitalu :( Równie dobrze mogłaś leżeć plackiem non stop a i tak łożysko mogło się odkleić. Teraz skup się na maluszku i na sobie❤️ Trzymam kciuki mocno za Was ❤️ Bądź dzielna dla małego cudu ❤️ Ale jeśli potrzebujesz wyrzucić z siebie emocje, płakać - to zrób to - nie tłum nic w sobie. Jesteście pod opieka lekarzy i oni zrobią wszystko żeby Wam pomoc ☺️ Trzymaj się 😘
 
Malutki jest piękny!! [emoji3590][emoji3590] Będzie dobrze, musi być dobrze!! Wszystkie Tu o Was myślimy i się modlimy!
 
Co za babska! Powiedz im ze jak jeszcze raz powiedzą ze to Twoja wina to złożysz skargę 😡😡 „Mądre” baby się znalazły 🤦‍♀️ Nie słuchaj ich - to nie jest Twoja wina! Problem był już jakiś czas - nie bez powodu leżałas w szpitalu :( Równie dobrze mogłaś leżeć plackiem non stop a i tak łożysko mogło się odkleić. Teraz skup się na maluszku i na sobie❤ Trzymam kciuki mocno za Was ❤ Bądź dzielna dla małego cudu ❤ Ale jeśli potrzebujesz wyrzucić z siebie emocje, płakać - to zrób to - nie tłum nic w sobie. Jesteście pod opieka lekarzy i oni zrobią wszystko żeby Wam pomoc ☺ Trzymaj się 😘
Dziękuję.. Zawsze myślałam, że położne powinny mieć trochę empatii nie wiem minimum wyrozumiałości.. Wpędzanie kogoś w poczucie winy po takim doświadczeniu jest zwykłym znęcaniem się. Przecież wiadomo że jako matka i tak zastanawiałam się co mogłam jeszcze zrobić, to normalne..
Bardzo się o niego boję, dziś pewnie nowe wieści. Wiem, że muszę być przygotowana na wszystko i muszę być silna. Ale dla tej kruszynki wszystko.
 
reklama
Dziękuję.. Zawsze myślałam, że położne powinny mieć trochę empatii nie wiem minimum wyrozumiałości.. Wpędzanie kogoś w poczucie winy po takim doświadczeniu jest zwykłym znęcaniem się. Przecież wiadomo że jako matka i tak zastanawiałam się co mogłam jeszcze zrobić, to normalne..
Bardzo się o niego boję, dziś pewnie nowe wieści. Wiem, że muszę być przygotowana na wszystko i muszę być silna. Ale dla tej kruszynki wszystko.
Niestety dokładnie jak mówisz taki brak empatii ( który powinien być w tym zawodzie jak i innych medycznych ) jest znęcaniem się psychicznym ;( Ale Ty jesteś silna ❤️Już sam fakt jak się o niego troszczysz i martwisz o tym mówi 😘 On czuje cała Twoja miłość - nawet jak zobaczycie się tylko na chwile. Chciałabym napisać ze wszystko będzie dobrze i cudownie ale jeszcze wiele trudności przed Wami. Choć tyle pozytywnych historii z takimi maluszkami w tle słyszałam ze jestem pełna nadziei ❤️ Jeśli masz możliwość to popros nawet partnera o napisanie skargi czy nawet sama porozmawiaj z kimś ( np. jakimś dobrym lekarzem ) na temat zachowania położnych- bo to jest niedopuszczalne. Odpoczywaj kochana i nabieraj powoli sił - walczycie razem z maluszkiem ❤️
 
Do góry