reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dolegliwości

U mnie najczestsza dolegliwosc to rwa kulszowa, nie wiem jak mam siedziec, nawet na wc jest niewygodnie ::)
Ja chociaz rodze w domu to i tak postanowilam przygotowac torbe do szpitala, bo prawda jest taka ze nigdy nie wiadomo, ale lepiej dmuchac na zimne.

Strach- mozna powiedziec ze to nieodzowna czesc tego "cudownego ciazowego programu" . Ja wczoraj wieczorem usiadlam na brzegu lozka i spoglodalam na moj brzusio, w pewnym momencie sie rozryczalam z mysla jak ja dam rade, przecierz jestem jeszcze dziecko ( 24 lata). Tatulek mnie pocieszal a ja mialam tylko jedno przerazenie w oczach. Najlepsze jest to ze moj strach zawsze objawia sie wieczorami.
Dziewczyny nie jiestescie same..razem damy rade :D
 
reklama
kurcze a mnie jest jeszcze niedobrze i mnie czysci lekko :| ... pierwsze pytanie jakie zadali mi w szpitalu oprocz tego od kiedy czuje skurcze to bylo wlasnie, czy jest mi niedobrze i czy mnie czysci ::) .. podobno to tez oznaka zblizajacego sie porodu ... oj
 
Wiecie co ?
Mam to samo, poród - raz przeżyłam to i teraz dam radę .....
ale z drugiej strony wtedy byłam 10 lat młodsza, ciżę przechodziłam jakbym nie była w ciąży śmigałam na uczelnię co dzień latałam do czytelni tramwajami i 100 km do domku autobusikami i nie czułam sie zmęczona nic mnie nie bolało...
No dobra poród to kwestia dnia dam radę ....

Bardziej jednak martwi mnie to co będzie po porodzie, prowadzę firmę - jeśli nie będę nic robić to nie będzie chlebka...
A z zusu żyć?....
To mnie martwi czy będę miała czas i siły ???
 
MoniQa- ja mam tak od tygodnia ze potrafie isc do toalety po kilka razy dziennie, bywalo nawet 7 razy, a to o wieleeee za duzo, i zauwazylam ze z rana zaczyna mnie na nowo mdlic.
Czytalam ze czeste oddawanie kalu to oznaka oczyszczania sie organizmu przed porodem.
Agnieszka- wiesz kochana ze dasz rade, to w matkach jest sila budowania tego swiata, a jak bedziesz miec przy sobie malenstwo to zobaczysz ze sila bedzie wzmozona, bo czego matka nie zrobi dla swego dziecka.
~bym musiala znalesc moja ksiazeczke z powiedzonkami, tam bylo wlasnie cosik,w tym stylu o mocy matki~
 
PaulinaAnna pisze:
wiesz kochana ze dasz rade, to w matkach jest sila budowania tego swiata, a jak bedziesz miec przy sobie malenstwo to zobaczysz ze sila bedzie wzmozona, bo czego matka nie zrobi dla swego dziecka.

dokładnie tak jest!!!!! :)
Własnie wczoraj miałam "doła", ale to pewnie hormony, że to straszne, że nie jestem w stanie przed wszystkim uchronić Maćka, choć tak bardzo bym chciała... Ryczałam tak bardzo, wpadłam w histerię jak dziecko. Mąż nie mógł mnie uspokoić :-[

 
Teraz jak czytam te nasze "dolegliwosci" a bardziej stresiki i dolki hormonalne to mam usmiech na twarzy....a przyjdzie wieczor i bede sie zachowywac jak Ty Mamuska- oj co nas jeszcze czeka do konca, ktory jest tak blisko a zarazem tak daleko ::)
 
Agus Ty nam sie tu nie stresuj mamusku :) ... napewno wszystko sie ulozy :) ... jak bedzie juz maluszek z Wami nagle wszystko nabierze innych barw :)

Mamuska, Paulina
widze ze hormonki u Nas takie same ::) ... ja to ogolnie podziwiam mojego mezulka ze ma do mnie jeszcze sile ;) ... i za to go kocham :)
 
ja tu wchodze z rana usmiechnieta po nieprzespanej prawie nocy i co widze - panike siejecie dziewczyny ;) ja tam na razie jestem na luziku :D co ma byc, to bedzie. glowa go gory :):)

a co do dolegliwosci - ja do 4 nie spalam, bo mnie strasznie kosc lonowa bolala. co sie ruszylam, to taki bol, ze szok. mala tez nie proznowala i co i rusz dawala mi kopa w zeberka ...
 
A ja Wam poiem, ze nie mam jeszcze takich dolegliwosci typu chodzenie do kibelka. Owszem nie dobrze mi od czasu do czasu, ale to wszystko, no i siusiu chodze czesciej w nocy. Kosc lonowa tez mnie pobolewa, malenstwo czuje juz b. nisko. Poza tym torba juz spakowana, bo nigdy nic nie wiadomo jak same mowicie. Moje opuchniete dlonie maja teraz nowa dolegliwosc a mianowicie mrowienie, straszne, bo nie mam za wiele czucia. JEJU juz tak niedlugo dziewczynki i bedziemy tulic nasze kochane malenstwa. Ostatnio lekarz po USG powiedzial, ze bobo jest dlugie i urodzi sie z braku miejsca a termin dal mi na 26-30 wrzesnia, wiec sama nie wiem czy zmieniac suwaczek?!?
 
reklama
Oj tez mam stresik przedporodowy, a szczegolnie po dzisiejszy dniu. Od jakiegos czasu pobolewa mnie lewa nerka, lekarka kazala brac nospe, ale bol byl do zniessienia wiec nic nie bralam. Ale dzis w nocy to bylo nei do wytrzymania, bol przeszywal przy kazdym ruchu, wogole nie spałam i dzis chodze jak zombie.
Jeszcze musialam jechac do Katowic :mad: do mojego debilnego promotora sadysty. Ale wracajac myslalam ze sie rozbije autkiem :( nospa polknelam ale to dalo tyle co połkniecie tic taca. Pojechalam do szpitala zeby mi pomogli i tam dopiero mnie dobili!!!
Myslalam ze ktos sie mna zajmie, a tam mnie odsylali od jednych drzwi do drugich, CHOLERA TAK SIE WKURZYLAM ŻE ZWYZYWALAM TE PINDY Jak przyjdzie co do czego to nie ma co liczyc na tych lekarzy. No i stracilam zaufanie do mojego szpitala, a chcialam w nim rodzic :-[ Dobrze ze w koncu dali mi zastrzyk przeciwbolowy i rozkurczowy i przeszlo... ciekawe na jak dlugo... :/ jutro ide do mojej lekarki
 
Do góry