reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dolegliwości

PaulinaAnna, nie ma co panikować ale lepiej zaprzestać tych masaży. Oksytocyna wdziela się przy masowaniu i może powodować skurcze, które np. zapoczątkują rozwarcie -dlatego lepiej już nie ryzykuj. Żadna z nas nie może się powstrzymać od pogłaskania brzuszka i w małych ilościach raczej to nie zaszkodzi, ale po co niepotrzebnie ryzykować. No a dziewczyny, które miały przedwczesne skurcze to faktycznie muszą z tym bardzo uważać
 
reklama
Slonko, juz teraz to inaczej na to patrez i rozumiem...jednak kazda powie ze jak nie poglaskac kiedy malenstwo sie wierci, to az zal sciska :-[
Ale juz nie bede :)
Mnie dzis w nocy jak sie przekrecalam na bok, to tak mocno zarwalo na wysokosci kosci lonowej ze uuuu bolalo, ale to na szczescie moment.... coraz bardziej juz zaczynam odczuwac ze organizm sie przygotowuje na ten wielki moment.
 
Mnie tez dzisiaj strasznie rwalo w okolicach pepka, no i strasznie mnie w kosciach lupie jak leze i sie przekrecam, chyba tez przygotowujemy sie na wielki dzien. Lekarz powiedzial, ze zdaje sie, ze urodzi sie wczesniej, bo juz 26-30 wrzesnia, tak wiec powoli mam cykorka jak to bedzie i czy dam rade... 8)
 
a mnie przez cały ranek bolało podbrzusze,a potem pachwina.ale naszczęście wszystko się unormowało.
podobno na tym etapie ciąży ruchy dziecka powinny maleć,a moje maleństwo szaleje coraz bardziej i nie oszczędza mamusi wcale :) mam nadzieję że to tylko świadczy o jej charakterku :) :)
 
witam Mamuśki - nie było mnie parę dni bo byłam w szpitalu. Na szczęście z małym wszystko ok ale mi się przyplątało cholerstwo w postaci czyraka w okolicach pachwin. Najpierw 3 dni dożylnie antybiotyk mi podawali potem cieli i czysścili. Ból jak cholera, najgorszemu wrogowi tego nie życzę, nadal mi sie sączy ropa i biorę antybiotyk, jestem wyjałowiona jak wiór, biorę clotrimazol bo również od antybiotyku grzybica mi się przyplątała i chodzę jak po porodzie :mad: :mad: :mad:
Ale również się niepokoję bo jeden z lekarzy zasugerował, że czyrak może być konsekwencją gronkowaca, który sie we mnie zadomowił, wczoraj zrobiłam wymaz i czekam na wyniki, które beda za 2 tygodnie bo okazało się, że gronkowiec jest podstawą doi cesarki. Istniej obawa, że dziecko w trakcie porodu naturalnego się zakazi. Leczyć tego teraz nie mogę bo leki na gronkowca źle by wpłyneły na malucha. Co gorsze najprawdopodobniej nie będę mogła naturalnie karmić maluszka bo gronkowiec jest w mleku i również małego moge zakazić. Czekaja mnie teraz 2 tygodnie myślenia i czekania na wyrok. Bardzo mi przykro z tego powodu bo zawsze chciałam malucha karmić i urodzić naturalnie. Mąż mnie pociesza, że może to nie gronkowiec ale jak znam życie to z pewnością to cholerstwo we mnie siedzie. Za piękna była ta ciąża i musiało się coś wydarzyć. Pozdrawiam ze smutną miną - asia
 
Nie ma co się Asiu martwić na zapas ani Tobie ani dzidzi to nie wyjdzie na dobre

Poczekaj te niszczęsne 2 tyg. może strach ma wielkie oczy i to tylko taki sobie czyrak się przplątał a nie żaden gronkowiec

Trzymam kciuki za brak tego cholerstwa!!!
 
Asiu wspolczuje Tobie bardzo, ale przylaczam sie do slow Agnieszki-lepiej poczekac i sie okaze co to dokladnie jest. Stres i zamartwianie sie nie sa najlepsze w ciazy. Rozumiem Twoj smutek, bo kazda matka pragnie jak najlepiej dla dziecka ....ale poczekaj, te 2 tygodnie szybko mina :-*

Hejka, ja tesik od pewnego czasu zaczynam miec mdlosci, a co najdziwniejsze ptrafie do poludnia zrobic kupke z 5 razy- ponoc to oznaka oczyszczania sie organizmu przed porodem ::) Ciekawe ::)
 
Asiu mam nadzieję że wszystko będzie ok.wiem że łatwo się mówi "nie martw się",ale moze się postaraj,dla dobra maluszka.

ja mam taką cichą nadzieję że ze dwa tygodnie to jeszcze uda mi się pochodzić w tej ciaży.oby do tego 37 tygodnia.
 
reklama
rudykot - przede wszystkim sie nie martw! a co do gronkowca - prawdopodobnie ok 50% ludzi ma gronkowca, ale występuje on najczęściej w formie "uśpionej". ja też mam gronkowca od kilkunastu lat juz 2-3 razy mi sie ujawnil - raz w postaci wlasnie wrzodow, a raz w nawracajacych infekcjach gardla. gronkowca mozna zaleczyc, ale nie wyleczyc. takze nie tylko ty wsrod nas mozesz miec gronkowca ;)

z tego co wiem, to gronkowiec moze byc niebezpieczny dla dzidzi, kiedy ma sie go wlasnie w pochwie. wtedy podaje sie przed porodem chyba jakies antybiotyki i mozna rodzic SN. nie jestem na 100% pewna, ale wiem, ze moja kumpela miala zakazenie paciorkowcem i wlasnie tak lekarz zrobil.

glowa do gory :)
 
Do góry