z tymi rozstępami to jest tak, że nie ma ich i nie ma i nagle wyskakują w ciągu kilku dni dosłownie. Ja nie miałam do 33 albo 34 tygodnia i byłam juz pewna, ze ich nie będzie - niestety się pomyliłam ;D
reklama
Katka
Użyszkodnik ;)
Ja tez uwazam,ze sprawa z rozstepami w duzej mierze zalezy od rodzaju skory.Za pierwszym razem mi nie wyszly,mamnadzieje,ze i teraz tak nie bedzie.
Ale tez zaczela mi sie mocno przesuszac skora,na ramionach i po bokach brzucha.
MoniQa - napisalas w watku o porodzie,ze tez masz stwierdzone lozysko przodujace,ale w jakim stopniu.Co gin Ci mowila podczas ostaniej wizyty na ten temat?Jakie masz zalecenia?Ostatnie usg mialam robione miesiac temu,i ono zachodzilo calkowicie na ujscie szyjki.Mi lekarz kaze przede wszystkim lezec,nie dziwgac,no ale to wiesz.Jezeli bedzie zachodzic calkowicie tak jak u mnie,porod tylko przez cesarke.Jezeli w Twoim przypadku dochodzi brzeznie do ujscia,porod sn jest mozliwy.
Pozdrawiam
Ale tez zaczela mi sie mocno przesuszac skora,na ramionach i po bokach brzucha.
MoniQa - napisalas w watku o porodzie,ze tez masz stwierdzone lozysko przodujace,ale w jakim stopniu.Co gin Ci mowila podczas ostaniej wizyty na ten temat?Jakie masz zalecenia?Ostatnie usg mialam robione miesiac temu,i ono zachodzilo calkowicie na ujscie szyjki.Mi lekarz kaze przede wszystkim lezec,nie dziwgac,no ale to wiesz.Jezeli bedzie zachodzic calkowicie tak jak u mnie,porod tylko przez cesarke.Jezeli w Twoim przypadku dochodzi brzeznie do ujscia,porod sn jest mozliwy.
Pozdrawiam
Mamuska
mama Maciaska i Meduzki!
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2005
- Postów
- 2 261
dokładnie tak samo było u mnie. wklepywałam oliwkę w wilgotne ciało i ku mojemu szczęściu rozstępy rzeczywiście się nie pokazywały i dosłownie przed samym porodem wywaliły mi po bokach - na szczęście są dość słabo widoczne a mojemu mężowi wcale nie przeszkadzają, więc i ja mam je gdzieś...basiaw24 pisze:z tymi rozstępami to jest tak, że nie ma ich i nie ma i nagle wyskakują w ciągu kilku dni dosłownie. Ja nie miałam do 33 albo 34 tygodnia i byłam juz pewna, ze ich nie będzie - niestety się pomyliłam ;D
Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
Katka u mnie stwierdzone zostalo przodujace lozysko ... dolny biegun dochodzi do ujscia .... jak to powiedziala gin. "narazie patologi nie ma" ... od wczoraj sie dziwnie czuje ... boli mnie podbrzusze ... raz mocniej raz mniej ... tylko rano mialam kryzys i plakalam prawie z bolu ... ogolnie po malu przechodzi ... jak nie przejdzie dzisiaj calkowicie dzwonie do swojej gin.
hej kolezanki listopadowka sie klania
U nas to taka cisza i nikt tak nie pisze duzo, spia chyba chiewczyny, a ja to bym czasem popisala i o glupotach i o bardzo waznych tematach i chyba sobie zmienie termin porodu na pazdziernik
Gufi czytalam cos ze kupujesz cos z serii Rossmana dla ciezarnych, tam jest taki krem na brodawki. Nie wiem czego mam uzywac sama, mam przesuszone i jakby pekaly, mam wrazenie ze jakby juz cos z nimi bylo nie tak. Napisz jak wyprobujesz to co kupilas z tej linii czy warto czy lepiej uderzyc odrazu na apteke?
Caluje Was wszystkie :-*
U nas to taka cisza i nikt tak nie pisze duzo, spia chyba chiewczyny, a ja to bym czasem popisala i o glupotach i o bardzo waznych tematach i chyba sobie zmienie termin porodu na pazdziernik
Gufi czytalam cos ze kupujesz cos z serii Rossmana dla ciezarnych, tam jest taki krem na brodawki. Nie wiem czego mam uzywac sama, mam przesuszone i jakby pekaly, mam wrazenie ze jakby juz cos z nimi bylo nie tak. Napisz jak wyprobujesz to co kupilas z tej linii czy warto czy lepiej uderzyc odrazu na apteke?
Caluje Was wszystkie :-*
Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
Megusek zapraszamy zapraszamy do Nas ... ale maluszek niech sie lepiej urodzi w terminie , nie za wczesnie
Dzwonilam do gin. - jesli bol bedzie sie nasilal, dzisiaj mam jechac do szpitala, a jesli nie to jutro na 18:30 do gin. ... oczywiscie bol zelzal w momencie jak uslyszalam szpital : ... ale mam sie nie stresowac .. oczywiscieplaczka Monika rozplakala sie jak rozmawiala z gin . : ona to bedzie mnie miala juz dosc ... :|
Dzwonilam do gin. - jesli bol bedzie sie nasilal, dzisiaj mam jechac do szpitala, a jesli nie to jutro na 18:30 do gin. ... oczywiscie bol zelzal w momencie jak uslyszalam szpital : ... ale mam sie nie stresowac .. oczywiscieplaczka Monika rozplakala sie jak rozmawiala z gin . : ona to bedzie mnie miala juz dosc ... :|
Renik
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2006
- Postów
- 1 036
MOnisiu nie denerwuj się - ja bym na Twoim miejscu też płakała - ale zobaczysz wszystko będzie dobrze
a gin sie nie przejmuj od tego ona jest żeby Ci pomagać i już
A tak czytam dziewczyny że oliwke stosujecie - to uwazajcie żeby jej na suchą skóre nie stosować tylko na wilgotną bo na suchej skórze ma działanie wysuszajace
a gin sie nie przejmuj od tego ona jest żeby Ci pomagać i już
A tak czytam dziewczyny że oliwke stosujecie - to uwazajcie żeby jej na suchą skóre nie stosować tylko na wilgotną bo na suchej skórze ma działanie wysuszajace
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Moniqa - ciesze sie, ze juz Ci lepiej. jutro spokojnie idz na wizyte i wszystko bedzie ok
Czarodziejka
Fanka BB :)
MoniQo nie smutkuj się....napewno wszystko będzie ok....ja w to wierzę.......a Ty?
Pamiętaj, że wiele "rzeczy"rozgrywa się w naszej głowie...a to na czym się koncentrujesz ,....pogłębia się...myśl więc że jest dobrze....ze Syneczek jest bezpieczny i ma wszystko czego mu potrzeba.
....nie wiem czy wierzysz w niekonwencjonalne sposoby ale czytałam kiedyś książkę jednego z przywodców buddyjskich który twierdzil ze jesli chcesz aby dziecko w Twoim łonie było spokojne.....otaczaj je w myślach jasnym światelkiem....podobno warto to robić przed badaniem USG...wtedy dzidziuś jest spokojny i nie boi się....bo nie jak Twoj ale moj dzieciaczek bardzo sie wzbranial przed Usg....aż wytlumaczylam mu o co w tym chodzi i otulilam swiatelkiem.......i chyba zaufal mamie:-)
....tylko proszę Dziewczyny nie bierzcie mnie za cheretyczkę.....nie jestem nia :-) chociaż nie przypadkowy mój nick :-)
MoniQo glówka do góry....zaufaj TEMU, który Wie Najlepiej......On tchną Zycie.....i ja wierzę że pozwoli mu w zdrowiu trwać..podobnie jak Jego Mamusi.......sciskam Cię bardzo, bardzo gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pamiętaj, że wiele "rzeczy"rozgrywa się w naszej głowie...a to na czym się koncentrujesz ,....pogłębia się...myśl więc że jest dobrze....ze Syneczek jest bezpieczny i ma wszystko czego mu potrzeba.
....nie wiem czy wierzysz w niekonwencjonalne sposoby ale czytałam kiedyś książkę jednego z przywodców buddyjskich który twierdzil ze jesli chcesz aby dziecko w Twoim łonie było spokojne.....otaczaj je w myślach jasnym światelkiem....podobno warto to robić przed badaniem USG...wtedy dzidziuś jest spokojny i nie boi się....bo nie jak Twoj ale moj dzieciaczek bardzo sie wzbranial przed Usg....aż wytlumaczylam mu o co w tym chodzi i otulilam swiatelkiem.......i chyba zaufal mamie:-)
....tylko proszę Dziewczyny nie bierzcie mnie za cheretyczkę.....nie jestem nia :-) chociaż nie przypadkowy mój nick :-)
MoniQo glówka do góry....zaufaj TEMU, który Wie Najlepiej......On tchną Zycie.....i ja wierzę że pozwoli mu w zdrowiu trwać..podobnie jak Jego Mamusi.......sciskam Cię bardzo, bardzo gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
Podziel się: