reklama
Mycha a jakie Ty czopki używasz i na coMJU narazie to lekarka powiedziała że cała reszta tzn gardło i oskrzela są czyste i narazie używać jeszcze tych kropli i czopki na noc. Zobaczymy co powie jak pójdę znowu, bo mam taki zamiar jeżeli ten katar do wtorku nie przejdzie.
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
Renee ja dawałam Milence VIBRUCOL - można poczytać o tych czopkach na tej stronce którą podałam. Tam na końcu każdego artykułu są pokazane zdjecia i opis leków jakie można podawać dziecku w razie jakichś dolegliwości.
CYT: * skuteczny w stanach niepokoju u niemowląt i małych dzieci przebiegających z gorączką lub bez
* stosowany od 1. dnia życia dziecka
* redukuje rozdrażnienie związane z:
o okresem ząbkowania
o szczepieniami ochronnymi
o kolkami jelitowymi
o infekcjami-tez wirusowymi
* przywraca spokojny sen
* bezpieczny i dobrze tolerowany
A my dzisiaj spaliśmy w pokoju z kompem i łóżeczkiem. Mała dzisiaj pierwszy raz spała całą noc w łóżeczku, bo doytychczas spała w wózku.
Obudziła sie o 2.40 potem po 6.00 i następnie o 8.00. Ja się wyspałam, chociaż katar złapał ją dopiero nad ranem to jednak był
A żeby tego było mało zaczeło jej ropieć jedno oczko tzn wygląda to tak,że co jakiś czas pojawia jej się tylko w kąciku oczka żóła kropla, ale cała reszta oka jest OK. Kiedy jej to przemyję wacikiem nasączonym solą fizj to po jakimś czasie znowu się pojawia. Czytałam ze sól fizj można wkropić do oka, ale nie wiem ile kropel i czy ta sól którą ja kupuję w ampułkach się nadaje. Czy któraś z Was wie moze czy mogę tą sól zakropić jej bezpośrednio do oka?? załączam zdjecie tej ampułki, bo ampułki mogą być różne nie?!;-)
CYT: * skuteczny w stanach niepokoju u niemowląt i małych dzieci przebiegających z gorączką lub bez
* stosowany od 1. dnia życia dziecka
* redukuje rozdrażnienie związane z:
o okresem ząbkowania
o szczepieniami ochronnymi
o kolkami jelitowymi
o infekcjami-tez wirusowymi
* przywraca spokojny sen
* bezpieczny i dobrze tolerowany
A my dzisiaj spaliśmy w pokoju z kompem i łóżeczkiem. Mała dzisiaj pierwszy raz spała całą noc w łóżeczku, bo doytychczas spała w wózku.
Obudziła sie o 2.40 potem po 6.00 i następnie o 8.00. Ja się wyspałam, chociaż katar złapał ją dopiero nad ranem to jednak był
A żeby tego było mało zaczeło jej ropieć jedno oczko tzn wygląda to tak,że co jakiś czas pojawia jej się tylko w kąciku oczka żóła kropla, ale cała reszta oka jest OK. Kiedy jej to przemyję wacikiem nasączonym solą fizj to po jakimś czasie znowu się pojawia. Czytałam ze sól fizj można wkropić do oka, ale nie wiem ile kropel i czy ta sól którą ja kupuję w ampułkach się nadaje. Czy któraś z Was wie moze czy mogę tą sól zakropić jej bezpośrednio do oka?? załączam zdjecie tej ampułki, bo ampułki mogą być różne nie?!;-)
Mycha moja mała miała ropiejące oczko jak wróciliśmy ze szpitala, lekarz powiedział, że to przez zatkany nosek, dawałam jej wtedy kropelki takie w odrywanych jednorazówkach chyba Sulfacetamidum i miałam jej uciskać lekko między oczkiem a nosem żeby kanalik udrożnić. Skoro Milenka ma katarek i to tak długo się utrzymujący to na pewno oczko jej od katarku ropieje. Alicji ta ropka sie długo utrzymywała, dopiero następne kropelki z antybiotykiem pomogły-Biodacyna.
Aga_Mazury
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2006
- Postów
- 422
Mojemu Adranowi oczko ropieje od samego początku...(już ponad dwa miesiace)...dostaliśmy antybiotk do oczka i nie pomógł i ostatnio pani doktor kazała nam iśc do okulisty...ale jakoś się wybrać nie możemy
Ja także musiałam pomóc małej w wykupkaniu się.Pomógł termometr.Dziś na szczęście zrobiła juz sama.Ztermometrem nie można przesadzac żeby dziecko nie przyzwyczaiło się że kupkę robi po podrażnieniu odbytu,bo potem bez tego nie będzie umiało zrobic.
Niewiem czy wierzycie w uroki,ale mojej małej musiałam wczoraj je odczyniac.:-(Płakała w ciągu dnia.Raz udało mi się ją uspokoic.Drugi raz nie.Płacz zaczął się z niczego.Leżała spokojnie i nagle ryk i to taki że buzi nie mogła zamknąc jakby ją skurcz jeszcze złapał.Ja mawet zaczełam płakac bo w zaden normalny sposób nie dało się jej uspokoic.Po odczynieniu narazie spokuj,ale stwierdzam że nigdzie juz nie wyjdę bez założenia jej czegoś czerwonego.Tek samo jak ktoś będzie miał przyjś do mnie.
Niewiem czy wierzycie w uroki,ale mojej małej musiałam wczoraj je odczyniac.:-(Płakała w ciągu dnia.Raz udało mi się ją uspokoic.Drugi raz nie.Płacz zaczął się z niczego.Leżała spokojnie i nagle ryk i to taki że buzi nie mogła zamknąc jakby ją skurcz jeszcze złapał.Ja mawet zaczełam płakac bo w zaden normalny sposób nie dało się jej uspokoic.Po odczynieniu narazie spokuj,ale stwierdzam że nigdzie juz nie wyjdę bez założenia jej czegoś czerwonego.Tek samo jak ktoś będzie miał przyjś do mnie.
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Mija może to były bóle brzuszka - Ola też tak ze trzy razy miała-straszny płacz bez powodu (dla nas a dla niej powód jakiś był)
reklama
Podziel się: