Dzikidzik, współczuję:-( , duuuuużo zdrówka dla Majeczki. Niestety tak jest jak są inne małe dzieci w domu, jedno drugiego zaraża.
My mieliśmy jechac teraz do moich rodziców, z którymi mieszka moja siostra z 2 dzieci, ale też tam wszystko chore po kolei, szpital w domu, wszyscy zastrzyki dostają, poza tym syn siostry ma robale, tzn. glistę ludzką , no ale nie ma sie co dziwić skoro non stop grzebie w ziemi, a ogródek tonie w kocich gównach, więc wyjazd sobie odpuścimy, nie będę małej narażać na złapanie jakiegoś świństwa.
My mieliśmy jechac teraz do moich rodziców, z którymi mieszka moja siostra z 2 dzieci, ale też tam wszystko chore po kolei, szpital w domu, wszyscy zastrzyki dostają, poza tym syn siostry ma robale, tzn. glistę ludzką , no ale nie ma sie co dziwić skoro non stop grzebie w ziemi, a ogródek tonie w kocich gównach, więc wyjazd sobie odpuścimy, nie będę małej narażać na złapanie jakiegoś świństwa.