reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

reklama
Mija tak mi przykro ze Patrusia się rozchorowała :-(i jeszcze do tego to pobierania krwi - biedactwo. Dobrze że już jest lepiej. Moja Nelka też zaczyna coraz cześciej pokichiwać ale mam nadzieję ze to tylko na tym się skończy.

Mycho my też mamy w nocy kupke a i w dzień co najmniej 3 bo 2 to norma, nie wspomne o takich pieluszkach w których jest tylko smugniete kupką.

Renee co do tak żadkich kupek to zwracaj na to uwagę. Zuzi robiła tak żadko kupki, doszło do tego że robila raz na tydzień czasem 10 dni - tragedia. Bylam u pediatry ale on mówil ze to moze tak być u dzieci karmionych piersią. Jedne robię co posilek, inne bardzo zadko. Wiec się nie przejełam. Kależanka miala opdobny problem ale innego pediatrę i jej zalecił wcześniejsze podawanie soczków i owoców. Jak tylko jej mala skończyla 4 miesiace zaczeła jej podawać a mnie lekarz kazał od 6 jak to przy dzieciach karmionych piersią. I skończyło sie na tym ze jej córci nic już nie jest a moja ma powiekszone jelito grube i okrutne zaparcia. Od roku jest na lekach pomagających jej w opróżnianiu bo doszło do zaparć nawykowych (spowodowanych strachem przed bólem przy wypróżnianiu) ona już nie umie normalnie się załatwiać. Musimy ją pilnować. Proszę pilnuj swojej dzieciny. Jeśłi karmisz piersią to jedz dużo owoców i warzyw a nie jedz takich które powoduja zaparcia i dużo pij.

Cleo, dzięki! Ja faktycznie zbyt dużo nie pijam, ale ją dopajam, pije 3 razy dziennie średnio po 50 ml.Ale tak jak mówisz, będę ją pilnować z tym kupcianiem.;-)
 
Megi, Ty lepiej na te swoje cyce uważaj, bo mi już nie raz się robiły takie twarde guzy i kapusta musiała iść w użycie. Zapalenia piersi się szybko można nabawić, tylko że to nic przyjemnego. Ja tam na cyce bardzo uważam.;-)
 
na te guzki to nie kapusta a trzeba przystawiać dziecko w róznych pozycjach do piersi - raz brzuszek do brzucha, raz spod pachy (choć trudna pozycja to najlepiej dziecko opróżnia pierś).. im częściej zmieniacie pozycję przy karmieniu ( znaczy do jednego karmienia jedna pozycja ale przy następnym dobrze zmienić)- tym mniejsze ryzyko zapalenia piersi - wiem, bo byłam własnie z tymi guzkami w poradni laktacyjnej i tak mi powiedzieli ..
 
Zielone kupki mogą byc też od tego że dziecko jest przeziębione.Jeśli dziecko nie może oddychac przy jedzeniu to znaczy że ma zapchany nosek.Moja tak miała i ma troche do tej pory.Musze odciągac giluski gruszką to jej pomaga,bo na nosek czystszy.Patrycja kupki robi kilka razy na dobę,Konsystencja różnie,Barwa też.Czasami są jak z ziarenkami sezamu żółte lub zielonkawe.Stęka czasami przy tym niesamowicie ,przybiera kolor buraka i czasami zaczyna płakac.Ja jej wtedy masuje brzuszek i pomaga jej to zrobic kupke.
 
moj aniolek ma czesto czkawke i nie wiem co robic zeby jej pomuc bo te czkawki sa meczace:wściekła/y: dziewczyny6 mi tez cycki twardnieja i tak bola ze szok co chwile odciagam sobie sama mleko bo nie daje rady z bolu nie wiem co robic takie gozki sie robia :wściekła/y:
 
Uleczko na czkawkę pomaga opatulenie dziecka w kocyk i podanie piersi. Jak mała nie chce pić to nic na siłę, ale potrzymaj ją w tym kocyku az czkawka przejdzie, bo wbrew pozorom dzieko dostaje czkawki nie tylko po jedzeniu ale np przy przebieraniu pieluchy albo rozbieraniu gdy zaczyna mu być chłodno;-)

Co do bolących piersi to aby pozbyć sie guzków (nagromadzonego w kanalikach mleka) przed podaniem dziecku piersi rozmasuj je, żeby to mleczko lepiej płynęło, natomiast przypominam ci że im częściej będziesz odciągać a do tego przystawiać małą do cycka to pierś będzie produkowała jeszcze więcej tego mleka. Dobrym sposobem na takie bolące piersi jest po każdym karmieniu stosowanie zimnego okładu na piersi, bo zimno powoduje że po odstawieniu dziecka to mleko nie napływa od razu do kanalików. Tak więc w twoim przypadku powinnas stosować te zimne okłady a wierz mi ze ci to musi pomóc;-)
Natomiast ciepły okład pomaga w drugą stronę czyli przed przystawieniem dziecka do piersi powoduje ze ten pokarm napływa lepiej.;-)

Powodzonka
 
Uleczka ty niedawno urodziłasś i masz nawał pokarmu,często przystawaj małą,masój persi.Zobaczysz,że za pare dni wszystko zelżeje;-)
Dziewczyny a Wy dajecie smoczek uspokajacz,bo ja tak.:sorry2:
Bez nego nie dałabym rady,a szczegulnie gdy mały ma atak brzuszkowy
 
Mamaoska ja daję smoczek od urodzenia małej. Na początku dlatego ze ten odruch ssania jets jednak silny, a teraz po prostu gdy mała jest zmierzła;-)
 
reklama
ja mialam guzy jak maly nie posiadal odruchu ssania; przed karmieniem zrob sobie cieple oklady na piersi - jak pisze mycha bedzie dziecku latwiej ssac; co do smoczka moj nie mial odruchu ssania i smoka za nic nie chcial teraz tez nie chce nad czym ubolewam strasznie; ja mam problem w drugą strone chociaz maly lubi cyca nie ssal mi z niego pozniej mial kolki i tez ssac nie chcial ja sie uparlam i wlasnie sciagalam sobie pokarm i przystawialam go ile sie dalo; pokarm sie znalazl chociaz butla i tak byla potrzebna; niestety od niedzieli ma katar i znowu mi ssac nie chce z zapchanym nosem; wiec znowu mam problem bo pokarm mi zanika a maly jest tak marudny ze nie mam chwili aby pokarm odciagac; no nic czekam az mu minie i znowu bede walczyc z produkcją mleka; maz juz na mnie mleczarnia mowi nic nie robie tylko walcze z cycami i synem; oks rozpisalam sie i znikam;
 
Do góry