reklama
Filip wczoraj dostał wysypkę na brzuszku pleckach i pupci. Pojechałam z nim wczoraj po południu do lekarza i najprawdopodobniej nie posłużyła mu niedzielna kąpiel w jeziorku bo jak powiedziała p. doktor takie małe dziecko nie powinno się kąpać w jeziorze. Tragedia się nie wydarzyła bo jak powiedziała lekarz mogliśmy tego nie wiedzieć ale lepiej dziecko kąpać w baseniku z wodą kranową albo pójść na dobry i sprawdzony basen. Zadzwoniłam do mojej cioci, która mieszka nad tym jeziorem od lat i zna je doskonale i okazało się, że woda właśnie kwitnie (w niedzielę ciocia była w pracy). Poza tym Filip właśnie ząbkuje i to też mogło mieć wpływ bo organizm się osłabił. Narazie dostał Zyrtec na alergie i Cebion na wzmocnienie.
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Szybkiego pozbycia sie wysypki,Filipku! :-)
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
No choróbsko na szczęście szybko pokonane,ale marudzenie pozostało i to ze zdwojoną siłą, wytłumaczeniem pozostają rosnące nadal ząbki.Aniu, no to pięknie! Choróbsko pokonane :-).
LUCZYNKO buziaczki dla biednej zakatarzonej Oliwki.
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
:-( :-( :-(
Zuzi,chyba,zaczynaja bardzo doskwierac zabki. :-( Wieczorem byla tak strasznie zmeczona,ale nie mogla zasnac,bo caly czas robila "Ajajajaj" i trzymala albo paluszki albo raczke w buziuni i ugniatala sobie dziaselka. :-(
Dopiero o 21:15 udalo mi sie Ja uspic na rekach! :-( Jak nigdy... :-( :-( :-(
Puscilam spokojniutka muzyke,a Zuzia wtulila sie we mnie z calej sily,a gdy zasnela,to tak glosno sobie oddechla,jakby miala na mysli "Nareszcie spie... Ale ulga..." :-(
A ja normalnie sie poryczalam! :-( :-( :-(
Mam ogromnego dolka,ze nie umiem Jej pomoc,buuu. :-( :-( :-(
Zuzi,chyba,zaczynaja bardzo doskwierac zabki. :-( Wieczorem byla tak strasznie zmeczona,ale nie mogla zasnac,bo caly czas robila "Ajajajaj" i trzymala albo paluszki albo raczke w buziuni i ugniatala sobie dziaselka. :-(
Dopiero o 21:15 udalo mi sie Ja uspic na rekach! :-( Jak nigdy... :-( :-( :-(
Puscilam spokojniutka muzyke,a Zuzia wtulila sie we mnie z calej sily,a gdy zasnela,to tak glosno sobie oddechla,jakby miala na mysli "Nareszcie spie... Ale ulga..." :-(
A ja normalnie sie poryczalam! :-( :-( :-(
Mam ogromnego dolka,ze nie umiem Jej pomoc,buuu. :-( :-( :-(
Agutko rozumiem CIe doskonale bo u nas klopoty z zebami sa odkad Oliwia skonczyla 6 miesiecy:-( Wiecznie idzie jakis zab, obecnie juz 9 Najwazniejsze ze Zuzia juz spi i odpoczywa, pewnie jutro rano zauwazysz przebite dziaselko ;-)
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Luczynko,cale szczescie Zuzia przespala cala nocke,wiec ufff. I teraz znowu spi. Ale zadnego nowego zabka nie widac.
dzikidzik
mamula MAJULI
Zuzinkowi życzymy szybkiego skończenia męczarni zębolowych!
a ty Agutko nie popłakuj /i kto to mówi/ bo jak Zuza się do Ciebie przytuli to sobie myśli " ach jak to dobrze sie do tej mojej Matki przytulić - od razu mi lepiej";-)
a ty Agutko nie popłakuj /i kto to mówi/ bo jak Zuza się do Ciebie przytuli to sobie myśli " ach jak to dobrze sie do tej mojej Matki przytulić - od razu mi lepiej";-)
reklama
agga3
mama Wiktorka :)
Wiktorek też od dwóch dni wieczorami nie chce spać strasznie marudzi, a wczoraj to była taka histeria że nie mogłam go uspokoić. Na zmianę z mężem go nosiliśmy i usnął dopiero około godziny 22 . Normalnie zasypia o 20 - 21. To chyba ząbki dokuczają i do tego upały .
Zobaczymy co bedzie dzisiaj aż się boję wieczora .
Zobaczymy co bedzie dzisiaj aż się boję wieczora .
Podziel się: