Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Dzikusko u mnie nie było tak źle, ja poprostu po karmieniu nocnym (pierwszym i jedynym tej nocy ) postanowiłam zajrzeć do kompa. Kolejne karmienie było o 8 rano. Moja Kochana Oleńka :-) - oby tak częsciej choć ja i tak nie mam co narzekać.