reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości ciążowe

sylsor nie ma sprawy :) mi przepuklina już uwięzła, więc jest jak jest. Ale na początku pierwszy chirurg mi mówił, że nieuwięźnięta może uwięznąć. Kwestia czy się zaryzykuje. Uwięźniętą to nie ma wyjścia - 100 %, że trzeba ją operować. Wtedy jest gorzej. Koniecznie jeszcze się konsultuj.
 
reklama
Mnie tez wszystko juz wkurza! To ze kasdy dzien prawie tak samo wyglada! ze nie moge do pracy isc i ze jestem tak ograniczona ruchowo!!!!!!!!

a mam pytanko czy was tez boli brzuch kiedu sie kladziecie??? Bo ja zawsze jak sie klade to kilka minut boli mnie bardzo jak na okres!
 
flower- mnie wczoraj cos pobolewal :/ a tak to mnie ta pachwina boli... wystarczy, ze postoje np w kolejce, w kuchni albo jak chodze.... i szczerze mowiac to juz licze dni przynajmniej do stycznia:p (bo termin mam na 4 lutego)...
 
flower- mnie wczoraj cos pobolewal :/ a tak to mnie ta pachwina boli... wystarczy, ze postoje np w kolejce, w kuchni albo jak chodze.... i szczerze mowiac to juz licze dni przynajmniej do stycznia:p (bo termin mam na 4 lutego)...

ja pytalam wczoraj o bol pachwiny mojej ginekolog :-) powiedziala, ze normalne, przygotowanie do porodu poprostu :-) tylko, ze mnie bardzo boli czasem :wściekła/y:
 
Mnie również w podbrzuszu pobolewa, czasem dość mocno, więc muszę chwilę odczekać aż puści.
Flower ja to dziś aż się popłakałam z bezsilności. Cały czas w łóżku to dziś się wybrałam z Mężem na zakupy, zaszliśmy do dwóch dosłownie po 15min później przerwa w samochodzie, 3 zaliczyłam w międzyczasie posiedziałam w przymierzalni no i znów w samochodzie chwila a potem jeszcze dwa, no i w ostatnim to brzuch co kilka kroków mi się spinał a ja chodzę wolniej niż 100 letnie babcie a to i tak nic nie daje. Wsiadłam do samochodu i się popłakałam, że do niczego się nie nadaję. Dziewczyny biegają po ciucholandach, sklepach, sprzątają, a ja mam problem z chodzeniem :-( a co to by było jakbym dziecko drugie miała... Koleżanka ma roczną córeczkę to nawet jej na ręce wziąć nie mogę, ehhh
No a rano rozwiesiłam pranie, trochę w kuchni pomogłam ogarnąć i padłam na łóżko styrana jak koń po westernie i pół godziny ręką nawet nie dałam rady ruszyć :(
 
reklama
Galwaygirl - wspolczuje ale mi ulzylo tez troszke bo myslalam ze tylko ja juz jestem taka sierota ze nic nie moge zrobic!!
Normalnie od kilku dni wyzywam sie na m bo jestem juz tak wkurzona wszystkim! Jak gdzies mam wyjsc to conajmniej pol godz sie przebieram bo juz mnie wkurza ze mam ograniczona ilosc rzeczy w ktorych chodze i mam ich powoli dosc! a nie chce zbytnio kupowac kolejnych "namiotow" bo po co mi one potem ;-)
A najbardziej bezsilna sie czuje jak wchodze do nas do mieszkanka na 4 pietro i po prostu mam wrazenie ze ktoregos dnia siade na 2 pietrze i nie pojde dalej :-D

a to jeszcze 2 miesiaca :-(
 
Do góry