reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości ciążowe

I u mnie się zaczęło - druga nocka z zaburzonym snem... tak naprawdę to najgorsze dla mnie jest to, że budzę B. a on ma później ciężki dzionek w pracy po takiej niedospanej nocy... dzisiaj nawet o urlopie na jutro przebąkiwał bo go już ten tydzień wykończył...
A mały pierwszy raz w nocy kopał mamusię - a przynajmniej pierwszy raz wiedziałam o tym. zwykle budziłam się o 4:20 a dzisiaj o 3 - kto wie może to jego pora na kopanie?
 
reklama
Zaszłam w ciążę od razu po ślubie, może nawet w noc poślubną:-D, chcieliśmy poczekać kilka miesięcy, a tu taka niespodzianka, więc byliśmy w niezłym szoku.
Z drugim dzieckiem mamy zamiar poczekać 2-3 lata, ciekawe jak wyjdzie:-)

Muszę się pochwalić, że od poniedziałku jestem na macierzyńskim i od tej pory czuję się rewelacyjnie, nic mnie nie boli, nic nie dokucza (wcześniej ból nóg, a szczególnie stóp nie dawał mi żyć, do tego ten żylak w kroku) - tak jak w drugim trymestrze:rofl2: Fakt, mialam dosć cieżką stojącą pracę w fabryce, moze mnie trochę to zahartowało...
to tak jak my odrazu po slubie stworzylismy nasz owoc milosci:) a z drugim mam zamiar poczekac do slubu siostry czyli lipca 2010 i wtedy zaczac staranka:)
 
Moja mama starała się o dziecko ok 6 lat jak w końcu się udało i urodziła mnie, to doszli do wniosku z tatą, że nie ma co czekać z następnym bo nie wiadomo kiedy się uda ;-) Zawsze marzyła o 2 dzieci... No i na moje pierwsze urodziny pojechała na porodówkę. Także między mną a moim bratem jest rok i dzień różnicy :-) Teraz mama namawia nas żebyśmy mieli tak rok po roku bo się ładnie chowają i w ogóle. Ale jakoś nie skorzystamy z rad i poczekamy 3 lata z następnym :-)
 
Aaa Nogi mi puchną!!! A byłam pewna, że mnie to ominie, autosugestia nie pomogła :-p Wieczorem jest masakra, rano lepiej, ale cały dzień puchną i puchną. Mieszczę się w buty, ale w klapki do szpitala mogę się już za miesiąc nie zmieścić, jakieś ciasnawe są :baffled: Macie na to jakieś sprawdzone rady? Do puchnięcia paluszków u rąk się przyzwyczaiłam, mam serdelki od 2 miesięcy :baffled:
 
kochana nie panikuj!!!ja tez nigdy nie mialam nog spuchnietych az tu pewnego dnia......
no ale jak sama zauwazylas rano lepiej--czyli po prostu osczedzaj sie i nie chodz tyle.Mi zesszla opuchlizna ze stp kompletnie bo siedzialam w fotelu i jedyna moja aktywnoscia bylo przejscie sie do lazienki.Oprocz tego stosowalam zele chlodzace avonu,ktore w sumie nie lecza ale daja fajne uczucie
 
Moja mama starała się o dziecko ok 6 lat jak w końcu się udało i urodziła mnie, to doszli do wniosku z tatą, że nie ma co czekać z następnym bo nie wiadomo kiedy się uda ;-) Zawsze marzyła o 2 dzieci... No i na moje pierwsze urodziny pojechała na porodówkę. Także między mną a moim bratem jest rok i dzień różnicy :-) Teraz mama namawia nas żebyśmy mieli tak rok po roku bo się ładnie chowają i w ogóle. Ale jakoś nie skorzystamy z rad i poczekamy 3 lata z następnym :-)

Jeżeli chodzi o dzieci rok po roku to może i fajnie się chowają ale tak się mówi dopiero jak odrosną. Biedne te mamy z dwójką takich maluchów.:rofl2:

Ja bym się na pewno nie zdecydowała. Jestem cały boży dzień z córką sama, wszyscy wracają po pracy wieczorem. Nie ma do kogo ust otworzyć nie mówiąc już o jakiejkolwiek pomocy.:szok:
Ja urodziłam córkę w październiku 2006 roku i muszę przyznać że było mi bardzo ciężko. Pierwszy miesiąc po porodzie płakałam prawie codziennie-hormony!!!:no:
Jak zaczęły się problemy z ząbkami to spałam czasami po 2,3 godziny na dobę i dosłownie padałam na twarz a nie miał mi kto posiedzieć z małą. Koszmar!!!:-(
Teraz będzie lepiej(mam nadzieję). Mąż niedawno otworzył własną frmę i choć jest ciężko to przynajmniej jak będzie trzeba to pomoże bo nikt mu nie zabroni. Wcześniej pracował w pożal się boże firmie że był problem z urlopem nawet jak braliśmy ślub.:angry:
 
Kurcze dostałm jakies wysypki, głównie na łydkach, udach i przedramionach....:crazy: Swędzi jak cholera, głownie po kąpieli. Macie moze cos podobnego, ciekawe co to moze byc..Musze siez tym zglosic do lekarza chyba..
 
A nie smarowałaś się, żadna oliwką albo czymś podobnym? Ja na początku ciąży mimo, że na nic nigdy uczulona nie byłam, dostałam uczulenia od oliwki...
Mnie dzisiaj coś za często skurcze łapią :-(Jak jutro będzie to samo to lecę do mojej doktorki, bo coś mi się to nie podoba. Synuś chyba za bardzo tych skurczów tez nie lubi bo zawsze po skurczu bardzo zaczyna kopać jak by miał wyskoczyć :-(
 
reklama
Asiek ja tez mialam uczulenie na oliwke johnsona i mimo ze smarowalam nia caly tlow to wysypka wyskoczyla tylko na piersiach,nawet bylam z tym u dermatologa
 
Do góry