reklama
famme
Początkująca(y)
ja mam 5 rodzenstwa ;D
nie wychowywałam sie z nimi bo od małego mieszkałam z dziadkami.
i poznałam ich dopiero ok. 15 roku zycia, wczeniej mielismy sporadyczny kontakt.
z siostra 1,5 roku młodszą choc różne charaktery, fajnie sie dogadywałyśmy, wspólne imprezy, pożyczanie ciuchów itp..
z bratem i siostra młodszymi o 9 i 11 lat, wogóle sie nie dogaduje. nie mamy o czym gadac. moze kiedys..
a z 7-letnimi blizniakami mam świetny kontakt. uwielbiam ich a oni mnie. pewnie przez to ze jak sie urodzili duzo sie nimi zajmowałam.
Tez uważam ze im mniejsza różnica wieku tym lepiej rodzenstwo sie dogaduje.
nie wychowywałam sie z nimi bo od małego mieszkałam z dziadkami.
i poznałam ich dopiero ok. 15 roku zycia, wczeniej mielismy sporadyczny kontakt.
z siostra 1,5 roku młodszą choc różne charaktery, fajnie sie dogadywałyśmy, wspólne imprezy, pożyczanie ciuchów itp..
z bratem i siostra młodszymi o 9 i 11 lat, wogóle sie nie dogaduje. nie mamy o czym gadac. moze kiedys..
a z 7-letnimi blizniakami mam świetny kontakt. uwielbiam ich a oni mnie. pewnie przez to ze jak sie urodzili duzo sie nimi zajmowałam.
Tez uważam ze im mniejsza różnica wieku tym lepiej rodzenstwo sie dogaduje.
skunanka - znowu mamy coś wspólnego - między mną a moją siostrą jest 15 lat różnicy, ona rocznik 64 a ja 79, jak ja mialam 11 lat to wyszla za mąż i w tym samym roku urodziła córę, która w zeszlym roku skonczyła 18 lat, dopiero wtedy zaczelysmy sie dogadywać, bo wolalam juz z nia np isc na zakupy niz z mama (rocznik 39)
..no popatrz:-) moja sister rocznik 65, ja 78. Wyszla za maz, jak mialam 14 lat. A moja mama rocznik 41:-):-) zakupy fakt, meka, te wszystkie za duze i w dzikie wzorki sweterkiskunanka - znowu mamy coś wspólnego - między mną a moją siostrą jest 15 lat różnicy, ona rocznik 64 a ja 79, jak ja mialam 11 lat to wyszla za mąż i w tym samym roku urodziła córę, która w zeszlym roku skonczyła 18 lat, dopiero wtedy zaczelysmy sie dogadywać, bo wolalam juz z nia np isc na zakupy niz z mama (rocznik 39)
Uwaga uwaga, metoda na obolale zebra (bol ze tak powiem pod jednym cyckiem) - albo kostki lodu w woreczki i sciereczce, albo kompresik nie za duzy. Smial sie ze mnie reh, bo mu powiedzialam, ze nie chce, zeby dziecko katarku dostalo, jak go tak obloze...ale ze Wojtas wisi juz nisko, to mozna. Ulga jak stad do wiecznosci:-)
KaśkaK
mama Madzi i Oli
Nam wyszło idealnie tak jak zaplanowaliśmy po urodzeniu pierwszej córki.. Mąż chciał już wcześniej drugie dziecko ale ja nie. W końcu skapitulowałam z nadzieją że może dopiero za kilka miesięcy a tu... bach Pierwszy cykl i już ciąża.
Ja to nie chciałam bardziej z wygodnictwa bo córka już duża , wszędzie ją zabiorę a tak zaczynamy od nowa ale po pierwszym szoku że tak szybko bardzo się cieszylam.
O Madzię sataraliśmy się 9 miesięcy więc szok był niemały. Między dzieciaczkami będzie 2,5 roku różnicy .:-)
Ja to nie chciałam bardziej z wygodnictwa bo córka już duża , wszędzie ją zabiorę a tak zaczynamy od nowa ale po pierwszym szoku że tak szybko bardzo się cieszylam.
O Madzię sataraliśmy się 9 miesięcy więc szok był niemały. Między dzieciaczkami będzie 2,5 roku różnicy .:-)
Agado
Mamusia Mateuszka :)
Zaszłam w ciążę od razu po ślubie, może nawet w noc poślubną, chcieliśmy poczekać kilka miesięcy, a tu taka niespodzianka, więc byliśmy w niezłym szoku.
Z drugim dzieckiem mamy zamiar poczekać 2-3 lata, ciekawe jak wyjdzie:-)
Muszę się pochwalić, że od poniedziałku jestem na macierzyńskim i od tej pory czuję się rewelacyjnie, nic mnie nie boli, nic nie dokucza (wcześniej ból nóg, a szczególnie stóp nie dawał mi żyć, do tego ten żylak w kroku) - tak jak w drugim trymestrze Fakt, mialam dosć cieżką stojącą pracę w fabryce, moze mnie trochę to zahartowało...
Z drugim dzieckiem mamy zamiar poczekać 2-3 lata, ciekawe jak wyjdzie:-)
Muszę się pochwalić, że od poniedziałku jestem na macierzyńskim i od tej pory czuję się rewelacyjnie, nic mnie nie boli, nic nie dokucza (wcześniej ból nóg, a szczególnie stóp nie dawał mi żyć, do tego ten żylak w kroku) - tak jak w drugim trymestrze Fakt, mialam dosć cieżką stojącą pracę w fabryce, moze mnie trochę to zahartowało...
marys16
Fanka BB :)
U mnie identycznie :-):-):-)Zaszłam w ciążę od razu po ślubie, może nawet w noc poślubną, chcieliśmy poczekać kilka miesięcy, a tu taka niespodzianka, więc byliśmy w niezłym szoku.
Z drugim dzieckiem mamy zamiar poczekać 2-3 lata, ciekawe jak wyjdzie:-)
Jeszcze z 3 lata temu takie teorie moja koleżanka wysłuchiwała na kursie przedmałżeńskim.to to wiem ale ze ona tego nie wiedziala??? tak szybko jedno po drugim chyba bym sie zalamala
A kiedyś to w ogóle mało ludzie wiedzieli o antykoncepcji i naprawdę przeróżne teorie i zabobony krążyły. Choć tez mi się wydaje ze kwestia ze ciężko jest się domyśleć kiedy ma się jajeczkowanie od razu po porodzie powoduje ze niektóre kobiety idą na "żywioł" :-)
reklama
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Znam też rodzeństwo, bliźnięta ( chłopak i dziewczyna) styczniu i ich siostry też bliźniaczki w grudniu tego samego roku.
To dopiero załamka. Dwie pary bliźniąt i to z tego samego rocznika
Wyobrażacie sobie - wszystkie razem idą do szkoły, razem komunie - poczwórne!!!
ona rocznik 64 a ja 79
Ja też jestem rocznik 79. Brata mam rocznik 74, ale za to szwagierkę rocznik 65
Anię spłodziliśmy tak jak zaplanowaliśmy 4 lata o ślubie (urodziła się rocznikowo 5 lat po ślubie) i to od razu w pierwszym cyklu się udało.
Teraz też tak jak zaplanowaliśmy od razu się udało w pierwszym cyklu.
Między dziewczynkami będzie 3 lata różnicy - bez 1 miesiąca.
Podziel się: