reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

Antonufka a może zamiast tych batonów pochowaj suszone owoce - daktyle, morele, figi, żurawinę itd. dalej będzie słodko a ty będziesz miała mniejsze wyrzuty sumienia...:-)
 
reklama
Próbowałam z żurawinką, bo lubię, ale mój żołądek nie daje się nabrać :x
W każdym razie jeżeli po środowej wizycie nadal będę miała tę infekcję to obiecuję już nie grzeszyć i wziąć się porządnie w ryzy, by do kolejnej wizyty kontrolnej ją pokonać, bo już mam serdecznie dość dowcipnych tabletek : /
 
A ja mam wciąż ciśnienie na poziomie 142/92 - trochę wysokie... jak przez kilka dni się będzie utrzymywało zadzwonię do gina.... Pewnie dostanę tabsy :(
 
Alka, faktycznie trochę za wysokie...

Kurczę, a mi jak już właściwie prawie ustało plamienie, to mam dalej taki wodnisty bardzo śluz. Moja ginka i w szpitalu sprawdzali papierkiem lakmusowym czy to czasem wody mi się nie sączą. Niby nie, i na USG wyszło że mam odpowiednią ilość wód w brzuszku, ale te upławy doprowadzają mnie to do szału...i trochę mnie to martwi :(((
 
Mnie też pobolewa dół brzucha i pachwiny w nocy i rano, wstaję ostrożnie i dopiero przestaje. yhh
A najgorzej mi jak siedzę dłużej niż pięć minut, wtedy żeberka aż pieką mnie:crazy: i większą cześć dnia spędzam z poduszkami leżąc na boku. Ale przy laptopie to nie wygodne trochę.

 
och jak ja bym chciała spędzać dzień leżąc z poduszkami przy laptopie:D codziennie rano budzę się tak obolała, nie jestem w stanie się ruszyć dosłownie. do tego mały ostatnio cały czas wciska mi coś małego (rączka, nóżka..?) w okolice pępka i to strasznie boli:D
 
reklama
Do góry