reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

Sarat - kto w ogóle tak Ci te testy zrobił??? Przecież po 75g mierzy się cukier po 1h i po 2h, bo to jest też ważne czy potem rośnie czy spada. Do tego jak się robi obciążenie to po wypiciu glukozy trzeba siedzieć nieruchomo pod gabinetem i nawet po korytarzu nie chodzić, a jak Ty poszłaś do dziadka w tym czasie to potem właśnie wyszedłtaki wynik niski, bo idąc spaliłaś ten cukier. A lekarz nic nie powiedział na taki niski wynik? Przecież to nie jest normalne. Mi w ciąży najniżej spadł cukier do 46 w środku nocy i tak się źle czułam, że się obudziłam (no i całe szczęście bo nie wiem co by ze mną było), miałam drgawki i w ogóle pół przytomna byłam. A chociaż na czczo Ci robili to badanie? Poproś lekarza, żeby Ci powtórzył to badanie, bo jak chodziłaś w tym czasie to wynik jest sfałszowany. Żeby wynik był miarodajny to trzeba być na czczo, tę glukozę trzeba rozpuścić w niecałej szklance wody, nie może być jej za dużo. Trzeba ten roztwór wypić bodajże w ciągu 5min (nie można go męczyć 15 min) i potem siedzieć na krześle i nigdzie nie chodzić, nic w tym czasie nie jeść i nie pić.
Może pożycz sobie na dzień czy 2 glukometr od dziadka i pomierz sobie cukier i zobaczysz co będzie wychodzić jak będziesz jeść normalnie. 1h po posiłku nie powinien przekraczać 140 (stara norma) lub 120 (nowa bardziej restrykcyjna norma). No i po posiłku przez tę godzinę nie możesz nic podjadać, ani pić nic słodkiego, bo to zafałszuje wynik (nawet herbatę słodzoną). Jeśli po ciastach imieninowych miałaś 120 po 1h to nie jest źle, no bo takie ciasta to i u zdrowego człowieka mogą cukier podnieść ponad normę. Więc się na zapas nie martw, ale wyjaśnij tę sprawę - pomierz sobie sama cukier glukometrem, albo powtórz jeszcze to obciążenie glukozą.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak oba badania mialam robione na czczo. dziękuję nice za wskazówki, musze sobie sama pobadać ten cukier, bo w mojej przychodni widzę, że trochę dziwnie do tego podchodza.
 
Właśnie wróciłam od lekarza :) Moje maleństwo rośnie zdrowo, serducho wali jak młot. Tylko lekarz mi ciągle terminy porodu zmienia. z 17 stycznia już zeszło na 10 stycznia, czy to normalne? Też u was lekarz co wizytę mówi inną datę?

 
Właśnie wróciłam od lekarza :) Moje maleństwo rośnie zdrowo, serducho wali jak młot. Tylko lekarz mi ciągle terminy porodu zmienia. z 17 stycznia już zeszło na 10 stycznia, czy to normalne? Też u was lekarz co wizytę mówi inną datę?

mnie data skacze od samego poczatku, inaczej mam z om u roznych (!) lekarzy na usg tez inaczej, przyjmuje date najbardziej prawdopodobna, pokrywajaca sie z usg zreszta, bo mniej wiecej wiem kiedy dzieciecie zrobilam

wazne, ze wszystko dobrze z dzieciatkiem;-)
 
Justyś cieszę się, że wszystko ok!!!
A co do terminów to mi też ciągle wychodzi co innego, ale lekarz mówi, że najbardziej wiarygodny jest termin z pierwszego usg, bo wtedy najłatwiej było dzieciątko zmierzyć. Teraz przybliżający się termin może być wynikiem tego, że po prostu Twoje dziecko szybciej rośnie.
 
mojemu nowemu prowadzącemu to nawet OM wyszło inne:) u pierwszej babki miałam na 15 stycznia, a u faceta na 12:) co do usg to teraz mi nie mówił terminu porodu, bo powiedział, że na 92% będzie w stanie określić datę porodu po 3 usg:p czyli pod koniec ciąży:p
 
witajcie mamusie :-)

Anastazzja jak się czujesz? przeziębienie przechodzi?
Sarat kiedy powtarzasz cukier? trzymam kciuki, żeby dobry wyszedł, ja robię na początku września

myślałam, że mdłości mam już za sobą, a muli mnie znowu dziś od rana, nie mogę lodówki otworzyć, muszę jechać do pracy i na zakupy, ale chwilowo idę legnąć na kanapie
 
u mnie wedlug miesiączki jest na 30 stycznia według pierwszego usg na 28. na drugim usg juz padlo na 20 stycznia ...teraz juz mniej miarodajne bedzie.

Sarat a szybko mialaś glukoze. Ja mialam z Nikodemem 75g. Siedzialam po tym2h w szpitalu ale mialam pobierana krew raz po wypiciu.
 
Iga:) a dziękuję:) dziś czuję się trochę lepiej, bo klucha minęła, ale za to katar bardziej dokucza, ale dam radę:) wczoraj była masakra...ale jadłam dużo gorącej zupy i piłam herbatkę, żeby się wypocić:) i chyba podziałało:) no i mam nadzieję, że czosnek też coś dał:D bo jak TŻ wszedł do mojego pokoju to stwierdził, że z całą pewnością żaden wampir mnie nie zaatakuje;P
 
reklama
Właśnie wróciłam od lekarza :) Moje maleństwo rośnie zdrowo, serducho wali jak młot. Tylko lekarz mi ciągle terminy porodu zmienia. z 17 stycznia już zeszło na 10 stycznia, czy to normalne? Też u was lekarz co wizytę mówi inną datę?


Ja bym się jednak sugerowała terminem porodu z miesiączki, bo termin z usg będzie się zmieniał przy każdym badaniu. Dzieci na ogół nie rosną przez całą ciążę równomiernie tylko przez 1 miesiąc wolniej, przez następny szybciej. Do tego są dzieci drobniejsze i większe i zawsze u tych drobniejszych będzie wychodził dalszy termin, a u tych większych bliższy, bo normy na podstawie których sięto wylicza są uśrednione i nie biorą pod uwagę uwarunkowań genetycznych danego dziecka. U mnie w pierwszej ciąży na każdym usg inaczej wychodził termin porodu, teraz tak samo, więc ja bym się aż tak nie sugerowała tym. Poza tym maluszek i tak się urodzi jak przyjdzie na to czas i te terminy są tylko orientacyjne.

Sarat - daj znać jak Ci cukry będą wychodzić. U mnie to już na bank powtórka z rozrywki. Mam nadzieję że już mi nie każą robić tego obciążenia glukozą 75g, bo po pierwsze po co malutką narażać, a po drugie nienawidze tego badania i na samą myśl mi niedobrze.
 
Do góry