reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

a ja sikam co chwilę no :p codziennie obowiązkowow 3 pobudki. Pierwsza po 12 w nocy, psi psi, druga albo po 3 albo po 4 nad ranem, psi psi, następna około 7, psi psi... :/ ale wracam do wyrka i zasypiam jeszcze. Wkurza mnie to bo codziennie to samo, jakbym miala dzien swistaka ;P trzy razy bite musze wstac siku:p w ciagu dnia tez latam jak poparzona. A co do zachcianek, troche mi przeszlo obrzydzenie w stosunku do miesa i zaczelam je jesc, choc nie powiem by mi smakowalo tak jak przed ciązą. Po prostu je jem i toleruję. Trochę mi się jobek na slodycze właczył, chyba przez to, że wiem że nie powinnam ich jeść przez moj zbyt wysoki cukier. jakis czas temu walczylam z nalogiem - pepsi i colą. Tak mi wchodzila ze az się trzeslam ze szczescia jak ja pilam :p Rodzinka mnie zaczela ryputac ze przesadzam, wiec zaczelm sie ukrywac nawet :p zeby sie moc napic. Teraz mi przeszlo i juz z tydzien chyba nie pilam :p No i ciąglę ogólnie się boję o dzidzię, zeby tylko była zdrowa. Nie moge oglądac reklam czy flmow o chorobach dziecięcych bo zaraz się nakręcam...
 
reklama
Ja zachcianek raczej nie mam, też często sikam. Martwię się tylko niechęcią do picia. Przed ciążą byłam na diecie, gdzie butelka wody dziennie to było moje minimum. Teraz w czasie ciąży mnie po protu nie chce się pić, nie wspominając o tym, że po wodzie mi niedobrze. Kupuję sobie lekko gazowaną, jakoś lepiej przechodzi. Oczywiście mogłabym pić litrami coca colę ale staram się niekupować bo to niezdrowe. Nadrabiam herbatami ale to wciąż za mało. Dziś np. wypiłam dwa kubki herbaty i szklankę wody. Idę zrobić kolejną herbatkę.
Pozdrawiam
 
mój M. miał urlop także każdą wolna chwilę spędzalismy razem dlatego nie pisałam. Póxniej tez cięzko zacząąc jak juz tyyyyyle mnie ominęło :p ale stwierdziłam, że muszę napisac do moich kobitek :p
 
U mnie też króluje pepsi lub cola. I tez musze ukradkiem bo mnie mąż karci za to :)
I herbata czarna. O matko - przed ciążą długo nie piłam tej herbaty, chyba z 6 lat jak nie więcej. Nie lubiłam. Tylko czerwona, w mniejszym stopniu zielona. A teraz? na zieloną patrzeć nei mogę. A czerwoną litrami.
Po czym oczywiście sikam neimiłosiernie często :)
 
Gośka na pewno czerwoną herbatę pijesz? Bo gdzieś czytałam, że w ciąży nie wolno. Ja piję czarną, chociaż przed ciążą wogóle jej nie miałam w domu. A teraz dwa kubki to minimum. Wiem, że czarnej też się dużo nie powinno ale chyba lepsze to niż coca-cola, którą też popijam :)
Pozdrawiam
 
reklama
U mnie też króluje pepsi lub cola. I tez musze ukradkiem bo mnie mąż karci za to :)
I herbata czarna. O matko - przed ciążą długo nie piłam tej herbaty, chyba z 6 lat jak nie więcej. Nie lubiłam. Tylko czerwona, w mniejszym stopniu zielona. A teraz? na zieloną patrzeć nei mogę. A czerwoną litrami.
ja czarna herbate pije za to litrami. uwielbiam!!! ale ja zawsze z 4 herbaty dziennie pilam i teraz tez.
za to nie pije kawy a do wszelkich kolorowych i slodkich mam wstred juz od kilku lat. pije jeszcze duzo samej wody i wody z sokiem.
Gośka na pewno czerwoną herbatę pijesz? Bo gdzieś czytałam, że w ciąży nie wolno.
mozna ale bez przesady. nikomu szklanka czerwonej herbaty czy pozadnej kawy w ciazy nie zaszkodzi.
no wlasnie chyba szybciej ta cola niz ta herbata :)

a ja przedwczoraj ukradlam od meza 5 maluszkich lyczkow piwa. jakie pyszne... ale wiecej nie skosztowalam. bo mimo iz mowia ze niby male piwko mozna to ja sie boje. w pierwszej ciazy nic a nic nie pilam nawet lyczka. chyba z druga ciza bardziej fryfolna sie staje :baffled::szok:
 
Do góry