reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

reklama
Ja biegałam tak często do końca 3 miesiąca, potem powoli zaczęło mijać, najgorzej było w nocy:) Teraz zdarza mi się, że wstanę raz albo przesypiam całą:)
 
ja bardzo czesto chodze to toalety. czasem czuje ze musze idea a tam raptem kilka ml. ale potrzebe pujscia mam. a pecherz tez mam zdrowy.
ale noce przesypiam.
pamietam ze w pierwszej ciazy to tak ok 7 miesiaca zczelam wedroac w nocy do toalety i to po kilka razy.
 
ja nigdy wcześniej nie musiałam wstawać do wucetu w nocy a teraz obowiązkowo, ale też prawdą jest, że piję ogromne ilości wody gazowanej i to nie chce wyparować.
 
Dobra jedna wyprawa do kibelka w nocy byla akceptowalna ale jak są juz dwie zaczyna mnie to wkurzać;)
Ten tydzien sponsoruje kukurydza taka w masełku i soli mnóstwo kukurydzy i jeszcze trochę na deser.
 
Ja nie liczyłam ile razy dziennie sikam ;-) ale wyprawy nocne to był jedyny, poza bólem piersi, objaw ciąży... zaczęłam wędrować chyba od samego momentu zapłodnienia :-D hehhe tak się śmieję, bo nigdy nie wstawałam w nocy, a teraz to muszę czasem i dwa razy .... najbardziej się wkurzam, gdy budzik mam na 7 a o 6.40 mnie tak ciśnie, że muszę wstać - no ale co poradzić - lepsze sikanie niż wymiotowanie :-)
 
reklama
a mi już przeszły nocne wyprawy do kibelka, zdarza się sporadyczne, przeważnie kiedy mam złe sny i się budzę, niestety moje złe sny przeważnie się sprawdzają, w tym tygodniu też się sprawdziły :-(
 
Do góry