reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

reklama
Ja mam od miesiąca mięsowstręt, nie moge patrzeć ani wąchać, ani tym bardziej jeść. Od wczoraj czuję się fatalnie, mdli mnie i nie mam ochoty na nic, a z głodu wiadomo - jest jeszcze gorzej. Mój R wydzwania co godzine od rana,po tym jak zemdlałąm w łązience, i pyta jak się czuję i czy coś jadłam. Oczywiście jem niewiele i na nic kompletnie nie mam ochoty, ale uważam, że trzeba dobre chęci męża wykorzystać, więc pozwoliłam się zaprosić do ulubionej restauracji włoskiej na kolację (pewnie i tak nic nie zjem) :))
 
panna nikt jeszcze troszke i ci minie.
Jsa dzis bez mdlosci. HURRA
Wieczorem nalałam coli...i zostawilam zeby sie wygazowala i wnocy mnie bol zoladka obudzil i wypilam cole i jak reką odjął! No i dzis kupilam femibion i moze tez troche pomogl.... :)
oby wieczorem bylo dobrze.

Ja pamietam do dzis jak w I ciazy siedziałam nad gzikiem i wylam jak bobr bo nie moglam nawet kesa zrobic...

aha, na rewolucje zoladkowe mozna pic Maalox!!:) pomaga
 
panna.nikt ja mam dokładnie tak jak Ty...prawie nic nie potrafię jeść, a wszyscy w koło mnie napominają, że muszę teraz zdrowo jeść. Czasami mnie brzuch boli z głodu, ale na samą myśl o jedzeniu mi się aż podnosi. Jedyne co toleruję to jakieś drożdżówki, bułki maślane, słodkości.
 
ja sie zmuszam do jedzenia nawet jak nie mam apetytu, bo ostatnio od godziny 15 mam mdłości i za mało jem. schudłam pół kg.niby niedużo, ale ja ważę w 8 tc 54kg przy 171cm. to za mało no i się zmuszam do jedzenia chocby owoców albo zup, żeby witaminki były. a w ogóle ja nie jadam mięsa, bardzo bardzo rzadko, ale w ciąży chciałam jeść, bo dla dziecka, tylko, że ma straszny wstręt tak jak do chipsów. problem będzie z białkiem w diecie. może mdłości niedługo miną.miłego weekendu dziewuszki :)
 
A ja wczoraj miałam chęć w pracy na bułkę maczaną w jogurcie:-) A że stoje koło marketu, myśle sobie pójde. Ale były kolejki, więc mówie do "sąsiadki" obok, że poczekam na A. No i jak przyszli A. z L. to mówie, żeby kupił mi jakieś 2 jogurciki i 2 bułki:-D
Bułki przyszły a i owszem :-) Ale jogurt po drodze chyba zamienił się w mleko smakowe... w dodatku truskawkowe a ja już mam dość tych truskawek :-D( co chwile je podżeram jak z nimi stoje:-D) Ale i tak było pyszne:-D Ech... Ci faceci:-D Ale za to też go kocham :-D
 
reklama
Do góry