reklama
anielka - przy takiej żywiołowej dwulatce to tylko mogę odpoczywać jak śpi w dzień <czyli teraz>. Uczymy sie nocnikować, więc co pięć minut słyszę: mamusiu, na nocnik - a to tylko fałszywy alarm. Później mówi: baw się, rysuj ze mną, lep ze mną, chce zupy, nakarm, na spacer itp... Na spacer dzisiaj nie poszłyśmy bo deszcz dosłownie leje, więc musiałam zafundować jej chociaż wyjście na balkon żeby popatrzyła jak pada, bo bez świeżego powietrza nie ma spania... Ale wieczorem jak mężuś wraca, leżę z nogami do góry, o ile nie sprzątam.
Wzięło mnie na sprzątanie ostatnio. Doprowadziłam kuchnię do błysku i korytarz. Dzisiaj udało mi się z zabawek ogarnąć duży pokój i myślę, że jutro skończę sprzątać.
Wzięło mnie na sprzątanie ostatnio. Doprowadziłam kuchnię do błysku i korytarz. Dzisiaj udało mi się z zabawek ogarnąć duży pokój i myślę, że jutro skończę sprzątać.
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
ale mi się Hanka nieprzyjemnie wierci..tzn może nie jest to nieprzyjemne uczucie, ale dziwne...nie wiem na co ona tam główką wyczynia i gdzie uciska..ale czuję takie rozpieranie jakby co jakiś czas...jeeeny....jeszcze dwa tygodnie...mam nadzieję, że się uspokoi, bo ciężko mi się skupić na nauce
Moje dziecko przejęło całkowitą kontrole.. jak tylko po prawej stronie było aktywne było ok. A teraz? Prawa, lewa bez różnicy jego kończyny są wszędzie.. a głową wierci dziury chyba!
Emm.. głowa do góry już coraz bliżej!
Anastazja, Hania po prostu mówi Ci że już dużo umiesz ;D
Emm.. głowa do góry już coraz bliżej!
Anastazja, Hania po prostu mówi Ci że już dużo umiesz ;D
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
Bakalia;P nauki nigdy za wiele chociaż niestety nigdy do kujonów nie należałam....(i czasem żałuję, że nie mam żądzy wiedzy jak moja starsza siostra która jest tak mądra, że gdyby Hania w połowie odziedziczyła po Niej IQ to byłaby już geniuszem)
A ja nabawiłam się wysypki na nogach..dostałam ją po świętach potem zaczęła mi przechodzić a teraz ostatnio znowu się pojawiła... i teraz już wiem od czego...hehe przedawkowałam pomarańcze... no i zaprzestałam ich jeść...a są taaakie słodkie
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
Jostyna...mnie rozwaliły mandarynki...przestałam je jeść i moja "cholestaza ciążowa" od razu minęła
a ja dziś jakoś dziwnie się czuję...Hanka mało się rusza i to dziwne uczucie napierania towarzyszy mi coraz częściej i dłużej, a do tego brzuch mi twardnieje...mam nadzieję, że Hanka jeszcze chociaż do poniedziałku wytrzyma...przyszłego poniedziałku ale dziś o 18 zobaczymy co się tam dzieje mam nadzieje, że jeszcze będę szczelna i pozamykana
a ja dziś jakoś dziwnie się czuję...Hanka mało się rusza i to dziwne uczucie napierania towarzyszy mi coraz częściej i dłużej, a do tego brzuch mi twardnieje...mam nadzieję, że Hanka jeszcze chociaż do poniedziałku wytrzyma...przyszłego poniedziałku ale dziś o 18 zobaczymy co się tam dzieje mam nadzieje, że jeszcze będę szczelna i pozamykana
natalia_eg
Fanka BB :)
Dziewczyny czy Wam też dziecię tak się rozpycha, ze bolą Was żebra z tyłu? mnie po lewej stronie tak jakby z boku żebro tak boli, że mam wrażenie, że mi się odkształciło lekarz mówi, ze prawdopodobnie młody mi tam kolanem albo piętą wierci i stąd ten ból, ale czy może ono aż zniekształcić żebra??
reklama
Natalia - nie zniekształca, tylko naciska i stąd ten ból. A wrażenie jest rzeczywiście paskudne. Na szczęście Młody już jakiś czas temu przestał mi tak robić
Ja przed chwilą myślałam, że zaczęłam krwawić. Okazało się, że ktoś wypaćkał kanapę keczupem... Tylko kto i jakim cudem, skoro ja keczupu nie ruszałam, a P. jadł przy swoim biurku Niemniej - krwawić nie krwawię, a plama wyraźnie pachnie keczupem. Smakować nie będę
Ja przed chwilą myślałam, że zaczęłam krwawić. Okazało się, że ktoś wypaćkał kanapę keczupem... Tylko kto i jakim cudem, skoro ja keczupu nie ruszałam, a P. jadł przy swoim biurku Niemniej - krwawić nie krwawię, a plama wyraźnie pachnie keczupem. Smakować nie będę
Podziel się: