Dorotka ja ze słodyczami też mam taką "hipnozę" najgorzej jest w nocy a najstraszniejsze i niewybaczalne to to że kradnę te słodycze Jakubkowi. Niestety kilka razy cwaniaczek mnie przyłapał
Poprzednio byłam zapuchnięta grubo na miesiąc przed porodem-także to niekoniecznie musi być oznaka zbliżającego się porodu;-). A teraz ani śladu opuchlizny...zobaczymy jak jeszcze długo.
Poprzednio byłam zapuchnięta grubo na miesiąc przed porodem-także to niekoniecznie musi być oznaka zbliżającego się porodu;-). A teraz ani śladu opuchlizny...zobaczymy jak jeszcze długo.
Ostatnia edycja: