reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

nikii mi mój P. powiedział że mam 1 stycznia rodzić, nie jesteś sama ;D

u mnie przepowiadające pod koniec 6 miesiąca się pojawiły dlatego brałam tabletki żeby za szybko nie urodzić, no i na ostatniej wizycie kazał już je odstawić bo ciąża bezpieczna już i maluszek może się rodzić ;)
 
reklama
Melisa u mnie robią lewatywę. Ale nie wyobrażam sobie, ,że po cesarce leżąc nieruchomo mogło by mi się zachcieć do kibelka więc ja nie mam nic przeciwko :)
Pozdrawiam
 
melisa u mnie w szpitalu też robią. Ja powiem szczerze troche nie wyobrażam sobie bez lewatywy. Wiadomo nie przyjemne ale potem jakoś mi się wydaje lepiej.

Ja przepowiadające mam od półtora tygodnia. Właściwie zaczęły się w szpitalu jak leżałam. Ostatnio nawet są codziennie w nocy, ale czop narazie na swoim miejscu.
Wczoraj Julka mocno naciskała na krocze a potem mała wariacja w brzuchu. Nieokrzesana dziewczynka.
 
Dzieki za info :-) Pytalam tutaj Dziewczyn i faktycznie robia lewatywe. Ja myslalam, ze dzien wczesniej bierze sie tylko jakies tabletki przeczyszczajace :-) Bo tak mialam napisane w wymaganiach-co robic dzien przed cc. Ale ok- pewnie tak jest lepiej :-)
 
mnie nie robili lewatywy. Przy porodzie coś tam wyszlo:-D:zawstydzona/y:ale mialam to gdzieś...a lekarka powiedziala, ze to normalne i nie ma sie czego wstydzić. Zreszta w tych bolach to wszystko się ma w pompce...:tak:

ja o dziwo czuje sie dobrze. Jedyne co mi doskwiera na chwile obecna to klocie zylakow:-(
 
Ja jak byłam na patologii w I ciąży to rano przed wywoływaniem przyszła pielęgniarka się spytac czy chcę lewatywę, no i chciałam, bo jednak to mniej nieprzyjemne niż potem w trakcie porodu...:sorry2: Na szkole rodzenia nawet położne mówiły, że nie ma innej opcji - najpierw wychodzi to co jest w jelitach a potem dziecko, bo dziecko idąc przez kanał rodny wypycha wszystko z jelit. Przy operacjach też robią, bo wiadomo - potem nie można się ruszyć no i chyba chodzi też o oczyszczenie przewodu pokarmowego, bo przy znieczuleniach to mogą być jakieś powikłania czy coś, nie wiem dokładnie, ale coś w tym jest. Dlatego też każą być na czczo.
 
Witam się, u mnie już poświątecznie... :-(

A mnie dziś w nocy bolał brzuch tak na @, wieczorem jedziemy na ostry dyżur zobaczyć co i jak. A w ogóle noc była masakryczna, moja mama miała nieznośny ból ślnianki, męża bolał ząb a mnie brzuch, pomór jakiś :-)

A i jako, że dzisiaj w Belgii dzień pracujący to na promocji zakupiła mi mama blueczkę i getry i ciążowe z Preamamam, bardzo jestem kontenta :)
 
Donia...może to przepowiadające???

Nice-girl:) ja też się na lewatywkę zdecyduję..co prawda nie jest to opcja zachęcająca, ale nie chcę przy porodzie dostarczać dodatkowych atrakcji sobie (bo dla personelu medycznego to pewnie norma), a poza tym nie wyobrażam sobie, że np. po porodzie zachce mi się kupę...i będę musiała do kibelka lecieć..
 
reklama
Anastazja a jak się je odczuwa? Ja nie miałam twardego brzucha, tylko taki ból w dole, może to kości sie rozchodziły? Hmm, sprawdzę dziś na KTG, o ile mi zrobią...

A co do lewatywki, to już mi mama przywiozła zestawy do lewatywy i mam nadzieję, że w domu przed wyjściem zdążę zrobić. Mam też czopki glicerynowe na po porodzie :-):-)
 
Do góry