Ch_aga - czasami wydaje mi się, że stwierdzenie "ciąża to nie choroba" wymyślili faceci, żeby uniknąć skakania wokół ciężarnych żon
Co do bólu - u mnie ostatnio niemal co noc - wyłapałam, że nasila się, kiedy mam pełen pęcherz (wtedy to niemal nie mogę wstać), a po zrobieniu siusiu trochę słabnie. Trochę,bo dziś nawet w opcji delikatniejszej miałam łzy w oczach.
Kasia - P. się speszył i stwierdził, że on nie wie i, że ja mam napisać, bo ja lepiej widzę jego dolegliwości i zachcianki. Tak więc - z dolegliwości P. ma humory i czasami skurcze łydek. Poza tym stale by spał (ale to miał zanim zaszliśmy w ciążę
). Z zachcianek natomiast P. ma silną potrzebę dotulania i głaskania. I apetyt na pierogi. 
Kasia - P. się speszył i stwierdził, że on nie wie i, że ja mam napisać, bo ja lepiej widzę jego dolegliwości i zachcianki. Tak więc - z dolegliwości P. ma humory i czasami skurcze łydek. Poza tym stale by spał (ale to miał zanim zaszliśmy w ciążę