Jejku... Z coraz większą niecierpliwością czekam na Młodego.
Coraz częściej kłuje mnie w podbrzuszu (takie uczucie jakby mi ktoś żyletką przejechał w dole brzucha), albo boli brzuch jak na miesiączkę.
Chyba znowu przyplątała mi się grzybica (muszę o to zapytać Panią Doktor w środę na wizycie).
I jeszcze coś dziwnego dzieje się z moimi zatokami. Tzn. nie mam kataru, nos jest całkiem suchy, ale jak ziewam to tak mnie bolą zatoki, że łzy idą z oczu.
Czekam do wtorku na USG, żeby zobaczyć Młodego, potem w środę wizyta... Jejku, już tak blisko...
Coraz częściej kłuje mnie w podbrzuszu (takie uczucie jakby mi ktoś żyletką przejechał w dole brzucha), albo boli brzuch jak na miesiączkę.
Chyba znowu przyplątała mi się grzybica (muszę o to zapytać Panią Doktor w środę na wizycie).
I jeszcze coś dziwnego dzieje się z moimi zatokami. Tzn. nie mam kataru, nos jest całkiem suchy, ale jak ziewam to tak mnie bolą zatoki, że łzy idą z oczu.
Czekam do wtorku na USG, żeby zobaczyć Młodego, potem w środę wizyta... Jejku, już tak blisko...