reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

mnie wczoraj kuło w kroczu jak dość długi czas spędziłam w samochodzie jako pasażer, więc jakoś to ograniczać próbuje .. właśnie zjadłam miskę fasolowej i mały sobie pofikał ;)
 
reklama
Do Jaśka chyba teraz dotarłą czekoladka bo nie dość że dostał czkawkę to jeszcze się wierci:)Ale choćby mnie bolało to wolę jego aktywność:-)
Zaraz zabieram się za obiadek i też mam nadzieję że rybka mu posmakuje:-D
 
Mi najczęściej wieczorami twardniej i sama nie wiem czy to mały się wygina czy to te skurcze. Martwi mnie tylko, że od paru dni nocami boli mnie brzuch, jak kiedyś na okres:crazy:
Nie lubię tego uczucia, jak wydaje mi się, że muszę siku i tak boli brzuch wtedy, że ledwo podnoszę się z wyra.
A dzisiaj w nocy już się wkurzyłam na te obfite upławy, bo z paranoi co chwilę sprawdzałam co to, więc ściągnęłam pidżamę i spałam bez:-) Aż mi lżej było.

 
Ja mam caly czas brzuszek dosc twardy- taka jakby pileczke (i nie boli). Pisalam na forum to i Dziewczyny mowily, ze taki ma byc (jak pileczka) :-) Czaami sie Mala wypycha, to wtedy w jakims miejscu robi sie mega twardy, ale to pewnie nozka, albo pupa :-)
 
Ewelina - ja tez ostatnio mam taki dziwny ten brzuch...
Jak wstaje to twardnieje, czasem cały, czasem miejscami i lekko pobolewa podbrzusze.

aaa i mała jakoś mniej się rusza ale jak się ruszy to aż zaboli.
 
Mój brzuszek jest twardy, wygląda jak piłka do kocza. Mam wrażenie, że już nie urośnie, bo mi skóry brakuje. Jak chodze, to bruch mnie boli dołem i tak po prawej str. Wczoraj byłam u gin.powiedział, że szyjka mi się skróciła,więc mam mniej spacerować. Mało chodze, tyle co po domu się krzątam. Tylko mam podwyższony poziom glukozy po obciążeniu, muszę ponownie zrobić badanie. Fujjj !!
 
Ewelinka ja też dzisiaj się trochę wystraszyłam bo od wczoraj mam lekko twardawy po krótkim czasie spokoju zaczęlo mnie znowu krocze boleć przy chodzeniu i dźwiganiu się z łóżka. Zjadłam sniadanko tylko jeden "rządek" czekolady:wściekła/y:a mały nic....trochę postukałam w brzusio i tak może dwa razy się poruszył. Lekarz powiedział że po każdym posiłku powinno być ok 10 ruchów w ciągu godziny....dalej czekam mam nadzieję że jasiek tylko dobrze śpi i nie ma ochoty się obracać ani kopać...

Ja po jednej wizycie na izbie przyjęć (mała się przestała ruszać i się wystraszyłam, ale w trakcie ktg tak się rozbudziła, że 30 ruchów naliczyli ;-) Także mi obciachu tylko narobiła, że ja tu niby ruchów nie czuje, a ona tak fika ;-) ) dostałam takie wytyczne: po jedzeniu jak się leży przez 1h to powinno być 5-10 ruchów. To znaczy, że jest ok. Jeśli są 4 ruchy, to powinno się liczyć przez drugą godzinę, a jeśli jest mniej niż 4 ruchy to wtedy jechać do szpitala. Tylko trzeba się wczuć i wszyściutko liczyć, nawet najdrobniejsze ruchy.
 
reklama
Mni dziś znowu zawiodło na IP.

Mały po Fenoterolu zaczął dostawać drgawek (mi nic, a on po każdej tabletce najpierw strasznie niespokojny, a później to już drgawki, jakby się trząsł z zimna).

Zrobili mi KTG. Puls małego trochę przyspieszony (dochodził do 170), ale skurczy brak. Dostałam Isoptin na obniżenie tętna i mam nadzieję, że się unormuje... Wystraszył mnie tymi drgawkami makabrycznie...
 
Do góry