reklama
Dorotka_23
Fanka BB :)
A ja już pisałam nie lubię ani p. Gessler, ani jej programu, ani jej restauracji.:-) Dobrą ma stylistkę (widziałam program) i dlatego bardzo dobrze wygląda.
Za to bardzo lubię tradycyjną kuchnię i restauracje pana Adama Gesslera (były szwagier p. Magdy czyli brat Jej byłego męża). :-)
Czyżby wżeniła się w rodzinę dla nazwiska? Takie tam ploty...Czuję, że mi rogi rosną:-)
P.S. Ale jaki związek ma ta rozmowa z tym wątkiem - nie wiem. Może te moje "rogi" to też dolegliwość ciążowaPozdrawiam
Za to bardzo lubię tradycyjną kuchnię i restauracje pana Adama Gesslera (były szwagier p. Magdy czyli brat Jej byłego męża). :-)
Czyżby wżeniła się w rodzinę dla nazwiska? Takie tam ploty...Czuję, że mi rogi rosną:-)
P.S. Ale jaki związek ma ta rozmowa z tym wątkiem - nie wiem. Może te moje "rogi" to też dolegliwość ciążowaPozdrawiam
Ostatnia edycja:
ch_aga
Mama Misia, Żona Miśka
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 1 019
Witam i na tym wątku po 10-dniowej nieobecności w necie. Kilkanaście dni temu pisałam dziwnych bólach brzucha i twardnieniu całego brzucha. Podczas badania u ginki wszystko było ok, szyjka zamknięta, długa. Ale 10 listopada w nocy poczułam jak coś ze mnie wypływa, dosłownie. Wstałam do toalety a tam spodnie od piżamy mokre w calusieńkim kroku. Bardzo się wystraszyłam i czym prędzej do szpitala. Leżę w nim do dziś. Okazało się, że sączą mi się wody ale mam ich dużo więc troszkę przestałam się martwić. Po trzech dniach sączenia, w nocy dostałam identycznego wypłynięcia jak przed przyjściem do szpitala, poczułam jak wypływają i całe majtki mokre. Po zbadaniu i USG okazało się, że owszem sączą się, ale dalej jest ich dużo. Dostałam sterydy na rozwój płucek u dziecka i do dziś dostaję antybiotyk, aby nie doszło do infekcji u mojego synka. Na dzień dzisiejszy jest ok, nic się nie sączy, nic nie boli, brzuch mam nawet miękki, ale leżę plackiem, wstaję tylko do toalety i pod prysznic. Lekarze nie mówią ile poleżę ale moja położna mówi, że ponoć aż do rozwiązania - im dłużej dziecko będzie w brzuszku, tym lepiej. Więc potulnie leżę, przekładając się tylko z boku na bok.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
ch_aga...bardzo mi przykro! ale pomyśl sobie, że już niedużo zostało! czytaj gazetki, książki i przede wszystkim staraj się wypoczywać!!:*:* będzie dobrze:* buziaczki:*
fazerkamm
Fanka BB :)
ch-aga i dobrze robisz że leżysz plackiem.. każdy jeden dzień dla dziudziusia w brzuszku jest bardzo ważny! My tu za Ciebie/Was będziemy mocno kciuki trzymać! buziaki! i główka do góry!
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
ojej stycznióweczki co sie dzieje...
chaga bedzie dobrze-musi byc. Najw ze jestes w szpitalu pod dobra opieką.
chaga bedzie dobrze-musi byc. Najw ze jestes w szpitalu pod dobra opieką.
reklama
Podziel się: